Trwa ładowanie...

Nowe oblicze "Ruchu"

Wraz ze zmieniającą się rzeczywistością i rosnącym znaczeniem internetu, Ruch zmienia się z firmy typowo handlowej w sieć placówek usługowych posiadających poza ofertą handlową także usługi pocztowo-logistyczne oraz finansowe - poinformował agencję ISBnews członek zarządu ds. operacyjnych Dariusz Stolarczyk. W jego ocenie, Ruch jest w stanie przewozić 10 mln paczek rocznie.

Nowe oblicze "Ruchu"Źródło: Ruch SA
d3dbax6
d3dbax6

- Ruch się kojarzy z prasą, z kioskiem na rogu, ale w zmieniających się warunkach należało zaproponować klientom coś nowego, coś ciekawego dla siebie. I, według nas, nowy Ruch powinien się kojarzyć z punktem usługowym, z miejscem, gdzie można przyjść zapłacić rachunek, z miejscem, gdzie można odebrać list polecony, zlecić czy przelew,. Obecnie rozwijamy usługę "Paczka w Ruchu", dzięki której kiosk stanie się miejsce, gdzie można nadać i odebrać paczkę, ale nie tylko - powiedział Stolarczyk w rozmowie z ISBnews.

Według niego, spółka bardzo wierzy w usługi związane z paczkami, także dlatego, że klient coraz częściej szuka innych usług niż tylko prosty odbiór paczki. Klient chciałby także mieć możliwość jej wysłania, prostego i szybkiego zwrotu czy odbioru za pobraniem itp.

- "Paczka w Ruchu" jest to nowoczesny produkt, odpowiadający na potrzeby dzisiejszego, zmieniającego się świata, w którym klient coraz częściej chce zamówić produkty w internecie i potrzebuje partnera, który mu towary zamówione dowiezie i pozwoli je odebrać w bardzo wygodny sposób z punktu usługowego, który ma pod domem, pracą, czy szkołą - wyjaśnił Stolarczyk.

Członek zarządu podkreślił, że nie chce stanowić konkurencji dla InPostu, który jest ważnym partnerem Ruchu np. w obszarze listów. Widzi raczej miejsce do dalszej współpracy.

d3dbax6

- Rozwijamy "Paczkę w Ruchu" i wydaje się, że jest miejsce dla kilku dobrych firm na rynku, które będą oferowały tego typu usługi. Naszą zaletą jest to, że my jesteśmy w Polsce w mniejszych miejscowościach, jesteśmy w polskich wsiach, jesteśmy w tej chwili w miejscach, gdzie nikt inny nie dociera. Oczywiście, w dużych aglomeracjach będziemy współistnieli, ale w innych będziemy tylko my - zaznaczył.

Stolarczyk przypomniał, że usługa była testowana przez kilka miesięcy, a bieżący rok jest poświęcony na to, żeby zbudować wszystkie najważniejsze usługi oraz uruchomić mechanizm łatwego "podpinania" się do sklepów internetowych.

- W tej chwili uruchamiamy możliwość płacenia przy odbiorze, możliwość ubezpieczenia wysokiej wartości przesyłek, testujemy zwroty przesyłek oraz rozwiązania pozwalające klientowi zamówić towar w naszym kiosku. Nie chodzi o to, żeby klient kupował tylko wchodząc na stronę internetową, ale także, by ten mniej zaawansowany w internecie mógł złożyć takie zamówienie w kiosku - wyjaśnił.

Ruch wybrał już sklepy z różnych grup asortymentowych, po jednym-dwa, np. wśród produktów elektronicznych współpracuje Neo24, w przypadku książek - z Merlinem i Matrasem.

d3dbax6

- W ciągu roku będziemy stopniowo pozyskiwali nowych klientów, by liczba paczek była na tyle duża, aby się przekonać, że ten cały model chodzi poprawnie z punktu widzenia konsumenta. Natomiast celem jest 10 mln paczek rocznie i to - biorąc pod uwagę, że mamy 2,5 tysiąca sklepów i dowozimy prasę do 20 tys. pkt. w kraju - jest bardzo realne do osiągnięcia w ciągu kilku lat - oszacował Stolarczyk.

Członek zarządu wyjaśnił, że spółka dysponuje szacunkami kosztów, jaki musi ponieść na ten program, ale nie chce ich podawać do publicznej wiadomości. Tym bardziej, że choć posiada infrastrukturę w postaci magazynów, centrów logistycznych czy bazy samochodowej, to nie ma własnej sortowni.

- Sortownię najprawdopodobniej będziemy musieli mieć w ciągu najbliższych dwóch lat. Tak więc w przyszłym albo kolejnym roku ją kupimy lub raczej wynajmiemy, ponieważ nie chcemy od razu angażować dużych pieniędzy. Ale jak dojdziemy do tych 10 mln paczek, to z łatwością sfinansujemy budowę takiej sortowni z bieżących przepływów - podkreślił Stolarczyk.

d3dbax6

Ruch planuje także dalszy rozwój sieci sprzedaży, dzięki której wszystkie planowane zmiany i inwestycje będą coraz bardziej rentowne. Spółka liczy więc, że nakłady na unowocześnianie oferty wesprze na efekt skali.

- Staramy się pozyskiwać nowe lokalizacje w takich miejscach, gdzie nie ma kiosku "Ruchu" np. w nowych osiedlach, a także w miejscach 'traffic-owych' czyli tam, gdzie ludzie stoją czekając na autobus, gdzie chcą kupić bilet, gazetę czy wypić kawę, co oferują nasze nowe kioski. Uważam, że w Polsce jest potencjał na większą sieć Ruchu - dodał członek zarządu.

Na drugim biegunie pozostają natomiast nieruchomości spółki, które są systematycznie - zgodnie ze strategią właściciela - sprzedawane. Środki pozyskane z tego źródła są inwestowane w nowoczesny handel oraz budują potencjał Ruchu na kolejne lata.

d3dbax6

- Nie będziemy firmą, która ma swoje budynki, to nie znajduje się w naszym profilu działania. W ciągu kilku ostatnich lat znakomita część nieruchomości została sprzedana, ale dalej mamy w portfolio nieruchomości i prowadzimy proces ich sprzedaży. Oceniamy ich wartość na ok. 150 mln zł - podsumował Stolarczyk.

Założony w 1918 roku Ruch obecnie jest jednym z największych kolporterów prasy w Polsce z blisko 40-proc. udziałem w rynku. Dostarcza prasę do ponad 22 tys. punktów, pod marką spółki działa 2,5 tys. punktów sprzedaży detalicznej. Miesięcznie obsługuje ponad 11 mln klientów.

Leslaw Kretowicz

d3dbax6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3dbax6