Obniżka stóp w Japonii

W drugiej połowie wczorajszej sesji złoty odrabiał straty względem euro. Kurs EUR/PLN spadł z poziomu 4,1900 do 4,0800.

Obniżka stóp w Japonii
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

19.12.2008 10:19

Ruch ten należy traktować jako typową realizację zysków po dłuższych wzrostach. Nie zmienia on perspektyw dla rynku złotego - pozostają one słabe. Fakt ten potwierdziły przedstawione wczoraj z Polski dane o produkcji przemysłowej. Według szacunków GUS spadła ona w listopadzie aż o 8,9% r/r. Choć w pewnym stopniu negatywnie na ten wskaźnik oddziaływała różnica w ilości dni roboczych, to jednak jego zniżka wynika przede wszystkim z pogorszenia się sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Już nikt nie ma wątpliwości, że Polska nie jest wyspą i że spowolnienie na świecie będzie w naszym kraju silnie odczuwalne. W takiej sytuacji nieuniknione wydają się obniżki stóp procentowych w ramach wsparcia dla rodzimej gospodarki. Po opublikowanych wczoraj danych wydaje się, że Rada może na swym grudniowym spotkaniu obniżyć koszt pieniądza nawet o 50 pb. Prawdopodobieństwo takiej interwencji dodatkowo zwiększył fakt, iż jak wynika z przedstawionych wczoraj zapisków, RPP już na swym listopadowym posiedzeniu dyskutowała na
temat cięcia stóp o 50 pb. Wtedy to pomysł ten nie spotkał się z poparciem większości członków i ostatecznie dokonano obniżki o 25 pb. Grudniową decyzję Rady poznamy już w najbliższy wtorek. W kontekście decyzji RPP istotne okazać się mogą również dane na temat sprzedaży detalicznej, które również zostaną przedstawione we wtorek. Prognozy zakładają dalszy spadek dynamiki wzrostu tego wskaźnika w ujęciu rocznym. Jego kiepski odczyt może okazać się ostatecznym argumentem za obniżką stóp o 50 pb.

W pierwszej połowie wczorajszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym eurodolar kontynuował zwyżkę - zdołał nawet przebić poziom 1,4700. Następnie jednak notowania głównej pary walutowej powróciły do niższych poziomów i od czwartkowego popołudnia oscylują one w okolicach 1,4250. Dolar w ostatnich dniach jest zdecydowanie słabszy w stosunku do euro - sentyment do amerykańskiej waluty osłabił się na fali nasilenia się obaw inwestorów o przyszłość gospodarki USA. Wszelkie działania interwencyjne podjęte do tej pory nie odniosły pożądanych skutków. W sektor finansowy zostały "wpompowane" ogromne ilości gotówki, stopy procentowe obniżono do poziomu 0 - 0,25% - nie zdołało to jednak poprawić zaufania ani podnieść apetytu konsumpcyjnego czy inwestycyjnego. Kluczowe dla poprawy koniunktury nastroje pozostają wciąż negatywne, a władzom monetarnym wyczerpują się powoli możliwości działania. Ostatnią deską ratunku pozostaje ekspansywna polityka pieniężna, która jednak doprowadzi do wzrostu i tak dużego deficytu
budżetowego, co w przyszłości może mieć działanie mocno destabilizujące. Inwestorzy oceniając z perspektywy czasu skalę podjętych działań w relacji do ich efektów, zaczęli odwracać się od dolara.

W czasie ostatniej sesji obserwowaliśmy również dużą zmienność na jenie - kursy EUR/JPY oraz USD/JPY w pierwszej części sesji rosły dynamicznie odpowiednio do poziomów 130,00 oraz 90,00. Potem jednak jen zaczął się umacniać - aprecjacja JPY na fali wzrostu awersji do ryzyka i ograniczenia skali transakcji typu carry-trade, sprowadziła jena do poziomu najmocniejszego od ponad 13 lat, co bardzo silnie uderzyło w krajowy eksport, stanowiący główny filar wzrostu japońskiego PKB. Podupadającą gospodarkę stara się wspierać bank centralny - dziś rano rynek poznał decyzję Banku Japonii dotyczącą stóp procentowych - koszt pieniądza został obniżony do poziomu 0,1%. Podobnie jak władzom monetarnym w USA, Japonii również nie pozostało zbyt wiele pola do manewru w zakresie dalszego stymulowania gospodarki.

Tomasz Regulski
Joanna Pluta
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)