"Obóz pracy" na autostradzie A1?
Pracują po czternaście godzin przez siedem dni w tygodniu, nie dostają pieniędzy za godziny nadliczbowe i są zmuszani do podpisywania niekorzystnych aneksów do umów. Robotnicy budujący autostradę A1 na odcinku Świerklany-Gorzyczki na Śląsku twierdzą, że są wykorzystywani przez wykonawcę, konsorcjum Alpine - informuje RMF FM.
09.09.2009 | aktual.: 09.09.2009 09:52
Pracują po czternaście godzin przez siedem dni w tygodniu, nie dostają pieniędzy za godziny nadliczbowe i są zmuszani do podpisywania niekorzystnych aneksów do umów.
Robotnicy budujący autostradę A1 na odcinku Świerklany-Gorzyczki na Śląsku twierdzą, że są wykorzystywani przez wykonawcę, konsorcjum Alpine - informuje RMF FM.
- To jest wyzysk, to jest obóz pracy. Miesięcznie na tym traci się od kilkuset złotych do półtora tysiąca złotych - stwierdził jeden z pracowników. Wszyscy dostali do podpisania aneksy do swoich umów. Ci, którzy podpisali, zarabiają teraz mniej. Osoby, które nie podpisały dokumentów, zostały zwolnione. Zwróciły się one o pomoc do Państwowej Inspekcji Pracy. Kontrola trwa.