Od grafenu do molibdenu
Polscy naukowcy odkryli, że z substancji wykorzystywanej w lotnictwie do wytwarzania smarów można zbudować mikroskopijny i superszybki procesor, który jest sercem współczesnych komputerów, tabletów czy telefonów - informuje "Metro".
17.03.2014 | aktual.: 09.09.2016 16:36
W budowie takich gadżetów jak przezroczyste tablety dające się zwijać w ruloniki miał pomóc naukowcom grafen. Nowa super cienka struktura miała być idealnym budulcem mikroskopijnych procesorów i układów scalonych. Dzięki niej smartfony czy superkomputery byłyby jeszcze mniejsze i szybsze. - Niestety, grafen nie jest tak idealny - uważa prof. Adam Babiński z Instytutu Fizyki Doświadczalnej Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Jest z nim taki problem, że półprzewodnikiem nie jest.
Wspólnie z naukowcami Laboratoire National des Champs Magn,tiques Intenses w Grenoble Polacy szukali więc bardziej obiecującego materiału. I trafili na dwusiarczek molibdenu. Artykuł na ten temat ukazał się w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Applied Physics Letters".
Związek ten występuje w naturze jako molibdenit - krystaliczny minerał. Dziś stosuje się go do wytwarzania wysokiej jakości smarów używanych w lotnictwie. Według naszych naukowców swoją krystaliczną strukturą bardzo przypomina zbudowany z warstw grafenowych grafit, ale w przeciwieństwie do grafenu zachowuje się jak półprzewodnik.
Co ważne, też mógłby być mikroskopijnie mały (wielkość jednego atomu) i potwornie szybki (jednowymiarowe konstrukcje mogą być nawet 300 razy szybsze niż te oparte na krzemie).
Zdaniem prof. Babińskiego, w ciągu 5-10 lat ktoś na świecie stworzy tranzystor z dwusiarczku molibdenu.