Od producenta na domowy stół

Wyprodukowanie jednej sałaty kosztuje około 50-60 groszy, kilograma pomidorów 1,80-2 zł. Gdzie w takim razie najbardziej drożeją warzywa? Odpowiedź w naszym fotoreportażu.

Obraz

/ 21Koszty ogrodnika - 0,6 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Gdzie najbardziej drożeją warzywa? Sprawdzisz w naszym fotoreportażu.

Kondycja polskiego rolnictwa i ogrodnictwa nie jest najlepsza. W ciągu ostatnich kilkunastu lat wiele gospodarstw ogrodniczych upadło. Te, które przetrwały, wybrały ścisłe specjalizacje. Wciąż mało jest wielkich plantacji. Większość producentów posiada od 3 do 8 szklarni lub tuneli.

Polskim ogrodnikom brakuje też wspólnego frontu walki o lepszą kondycję branży. Aby produkcja stała się opłacalna, powinny powstać grupy producenckie. Rolnicy wspólnie mogliby wówczas negocjować warunki i dostarczać produkty do większych odbiorców. Niestety w Polsce wciąż panuje przekonanie, że spółki się nie opłacają.

/ 21Koszty ogrodnika - 0,6 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Koszt wyprodukowania sałaty pani Elżbieta, ogrodnik z wieloletnim doświadczeniem, ocenia na 50-60 gr, a pomidorów 1,8-2 zł. Zaznacza jednak, że nie wlicza w to kosztów transportu, robocizny i amortyzacji. Rentowność dobrych specjalistycznych gospodarstw nie przekracza 7 proc. Każdego roku ogrodnicy inwestują w uprawę. System nawadniania, nowy piec - to znaczne koszty.
Przygotowania do produkcji zaczynają się już zimą. Pomidory wysiewane są w grudniu, w marcu sadzi się sadzonki, na pierwsze zbiory można liczyć w maju.

/ 21Koszty ogrodnika - 0,6 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Pomieszczenia, w których są warzywa, muszą być ogrzewane. Większość ogrodników ogrzewa uprawy węglem. Odpowiednia temperatura musi być utrzymana przez całą noc. Do niektórych pieców trzeba dorzucać opał co 2 godziny. Po ok. 10 dniach od zasiania sałata gotowa jest do pikowania do doniczek. Po kolejnym miesiącu można ją wysadzać do ziemi.

/ 21Koszty ogrodnika - 0,6 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Paradoksalnie trudniejszym okresem do jej hodowania jest lato. W przeciwieństwie do ciepłolubnych pomidorów sałata najlepiej rozwija się w temperaturze ok. 20 stopni. Aby w ciepłe dni nie przegrzać roślin, tunele i szklarnie trzeba "zacienić", polewając specjalnym płynem, który ochroni sałatę przed nadmiernym nasłonecznieniem i nagrzaniem. Po dwóch miesiącach pielęgnacji, nawożenia i pielenia, producenci przystępują do zbiorów.

/ 21Koszty ogrodnika - 0,6 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Sałata jest cięta i pakowana w plastikowe skrzynki. W każdej po 16 sztuk. W jednym tunelu można zmieścić przynajmniej 1500 główek. Ich zbiory następują co dwa-trzy dni.

Większość polskich rolników sprzedaje swoje zbiory na giełdzie warzywnej. Żeby zbyć produkty, większość dojeżdża na targ ok. 3 nad ranem.

/ 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy w Broniszach jest największym tego typu obiektem w Polsce. Trafiają tu warzywa z całej Polski. Stąd też wyruszają w dalszą drogę. Większość handlujących to mali i średni producenci.

/ 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Popularne Bronisze zajmują powierzchnię 35 hektarów, z czego 8 zajmują hale i wiaty handlowe. Na rynku działa 450 handlowców w halach i wiatach i ok. 1000 producentów na odkrytych powierzchniach handlowych. Każdy gatunek roślin ma wyznaczone miejsce.

Bronisze to niemalże samowystarczalne miasto: są bary, toalety, prysznice.

/ 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Pan Marek spod Tomaszowa Mazowieckiego na Broniszach jest od północy. Pomaga mu jego syn. Jednak od początku września przyjeżdża z nim rzadziej. Przecież jest szkoła - zaznacza. Sałatę sprzedaje po 12 zł za skrzynkę - czyli 75 groszy za główkę. W środę w hurcie cena kilograma pomidorów wynosiła 2 zł. Produkcja jesiennych pomidorów ogrodnikom nie przynosi już zysków.

/ 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Bez znajomości Bronisz trudno kupić warzywa taniej. Sprzedawcy nastawieni są na dużych odbiorców. Gdy podejdziemy do kolejnych producentów i zapytamy o cenę, usłyszymy bardzo różne odpowiedzi. Przy jednym stoisku 12 zł, przy innym 14, przy jeszcze innym 18 zł. Podobnie z pomidorami. Wszystko zależy od tego, jakiej jakości są warzywa, czy sprzedający uzna pytającego za poważnego klienta, a także jak wiele godzin spędził już na targu.

10 / 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Nieraz towar nie idzie i na giełdzie trzeba spędzić znacznie więcej czasu niż to się zakładało. Sprzedający imają się różnych metod, by przetrzymać bezsenne godziny. Bronisze działają całą dobę. Jednak największy ruch panuje między 3 a 6 rano. Jeśli do rana nie uda się sprzedać towaru, może się okazać, że trzeba zostać na kolejny dzień. Wtedy producenci muszą wybierać: wracać z towarem do domu czy spędzać na targu kolejną dobę.

11 / 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Towar można też odsprzedać większemu pośrednikowi. Większość handlujących to drobni producenci. Tacy przywożą jeden samochód warzyw. Wielu z nich po kilku godzinach dogaduje się z większymi konkurentami. Oczywiście wtedy cena jest o kilkadziesiąt groszy niższa.

12 / 21Giełda warzywna - 0,75 - 1,10 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Oprócz hurtowników i niektórych większych detalistów ważną grupą odbiorców - którzy skupują cały towar - są pośrednicy z innych miast. Z Bronisz wiele ciężarówek wyrusza do Białegostoku, Białej Podlaskiej czy nawet na Litwę (na zdjęciu załadunek towaru na Litwę). Producenci, by sprzedać im swój towar, podjeżdżają na tzw. rampę. Większość rolników ma już swoich "ulubionych" pośredników, którym sprzedają swój towar.

13 / 21Hurtownia - 1,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Następnym etapem drogi sałaty i pomidorów są hurtownie. Na Mazowszu ich głównym źródłem zaopatrzenia są właśnie Bronisze. Część towaru jest też dostarczana bezpośrednio przez producentów. W środę w hurtowni cena sałaty wynosiła 1,50 zł, kilograma pomidorów 2,5 zł.

14 / 21Hurtownia - 1,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

W hurtowni "Mandarynka" w podwarszawskim Michałowie-Reginowie handel zaczyna się o 5 rano. Trwa do 13, ale późnym porankiem mało kto przyjeżdża na zakupy. W tym wypadku na wzrost cen znaczny wpływ mają koszty działalności, amortyzacja samochodów, wózków widłowych i innych sprzętów.

15 / 21Hurtownia - 1,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Oprócz indywidualnych odbiorców, czyli okolicznych zieleniaków, "Mandarynka" zaopatruje legionowskie sklepy sieci "Społem". Hurtownie często same dowożą towar do odbiorców. Dzięki temu detaliści nie muszą sami jeździć po warzywa do hurtowni czy na Bronisze. Małym sklepom nie opłaca się dojeżdżać samemu po świeży towar na giełdę.

16 / 21Hurtownia - 1,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Zysk w hurtowni warzyw nigdy nie jest pewny. Warzywa są towarem, który szybko może przestać się nadawać do sprzedaży. Jeśli w ciągu jednego dnia sałata nie zostanie sprzedana, następnego ciężko znaleźć na nią kupca. Poza tym warzywa tracą na wadze. Kilogram pomidorów u rolnika w hurtowni może ważyć już tylko 900 gramów.

17 / 21Detaliści - 2 - 2,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Ostatnim etapem jest sklep spożywczy lub warzywniak. W środę przekrój cen w zależności od miejsca sprzedaży był bardzo duży. W warzywniaku na warszawskiej Pradze sałata kosztowała 2,5 zł, pomidory 3 zł. W centrum stolicy pomidory kosztowały już 4 zł, za to sałata była tańsza - jedynie 2 zł. W najdroższym warzywniaku cena kilograma pomidorów wyniosła aż 6 zł.

18 / 21Detaliści - 2 - 2,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Oczywiście cena zależy od odmiany i wyglądu warzyw. Jak zaznacza pan Jan, właściciel sklepu na Białołęce, prawie połowa warzyw się marnuje. Marża w sklepie musi być wysoka, bo inaczej zysk nie pokryłby strat w towarze - dodaje pan Jan.

19 / 21Detaliści - 2 - 2,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Jednym z powodów tego, że warzywa szybko tracą świeżość, jest ich obmacywanie przez klientów. Wybierając najładniejszego pomidora taki delikwent potrafi obmacać 10 sztuk. Po kilku godzinach warzywa są całkiem miękkie i nikt już ich nie kupi - narzeka właściciel.

20 / 21Detaliści - 2 - 2,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

Sałata w sprzedaży może być jeden dzień, pomidory rzadko wytrzymują więcej niż 2 dni. Wpływ na jakość warzyw ma też temperatura i to czy dany sklep wyposażony jest w chłodnie.

21 / 21Detaliści - 2 - 2,5 zł

Obraz
© WP | WP / Jan Kaliński

W drodze sałaty czy pomidora od producenta, przez hurtownika i sklep, aż na stół klienta rzadko mija więcej niż 24 godziny. W tym czasie cena sałaty wzrasta z 0,75 gr do 2 zł. Jednak wzrost cen ma swoje uzasadnienie. Duża liczba pośredników i spore straty windują cenę ponad dwukrotnie. Najmniej zarabia rolnik. Na pierwszym etapie podróży sałata drożeje średnio o 30 groszy, w hurtowni różnica w cenie wynosi już o około 50 gr. Do sklepu trafia o kolejne 0,5-1 zł drożej.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup