Odwrócenie sentymentu

Wczorajsza sesja na giełdach była pierwszym potwierdzeniem oczekiwanego przez nas odwrócenia sentymentu na rynkach. Rynek od dłuższego czasu dyskontował poprawę kondycji gospodarczej i znalazło to odzwierciedlenie w publikowanych ostatnio wskaźnikach gospodarczych.

Danez potwierdzają poprawę w sektorze przemysłowym i rynek do niedawna koncentrował swoją uwagę właśnie na tych pozytywach. Dane wskazujące na rosnącą ostrożność konsumentów były w zasadzie ignorowane (do niedawna). Coraz więcej wskazuje na to, że rynek przestawił swoją uwagę i od jakiegoś czasu koncentruje się na negatywnych wiadomościach. Świadczy o tym m.in. wczorajszy brak reakcji na lepsze dane NY Empire State oraz niewielka reakcja na dużo lepsze dane ZEW z Niemiec. Takie zachowanie wskazuje na odwrócenie sentymentu. Pytanie tylko na jak długo. Sentyment będzie można ocenić m.in. po reakcji rynków na dzisiejsze oraz piątkowe dane z rynku nieruchomości. Dzisiejsze otwarcie w USA powinno być stosunkowo wysokie - nastrój przed otwarciem powinny podtrzymać dobre dane o rozpoczętych budowach domów. Po wyższym otwarciu powinien nastąpić szybki powrót w okolice wczorajszych minimów i ewentualne ich pogłębienie. Następnie rynek może podjąć kolejną próbę wzrostów, która będzie testem przebitych wczoraj wsparć
technicznych.
Zachowanie innych rynków (walut , obligacji i surowców) świadczy o sporej ostrożności inwestorów. Dzisiejsza reakcja eurodolara na dane ZEW jest tego odzwierciedleniem. Wydaje się , że rynek czeka na to czy potwierdzi się odwrócenie sentymentu.

Złoty w dalszym ciągu dość ospale reaguje na zmiany sentymentu na rynkach globalnych. EURPLN w reakcji na silne spadki na giełdach przetestował wczoraj poziom 4,20, ale ruch nie był kontynuowany w sesji amerykańskiej. Dzisiaj dzięki lepszym nastrojom na rynkach oraz w antycypacji danych ZEW złoty lekko się umacniał. Reakcja na duże lepsze od oczekiwań dane była bardzo niewielka. W dalszej części dnia zachowanie złotego będzie zależało od tego jaka będzie reakcja inwestorów amerykańskich po wyższym otwarciu indeksów w USA. Przed otwarciem, o 14:30 publikowane będą dane z rynku nieruchomości. Rynek oczekuje dobrych danych, więc reakcja może być ponownie ograniczona.

Wczoraj przez większą część dnia eurodolar konsolidował się w strefie 1,4050-1,4090. Spadki na giełdach nie przełożyły się na kontynuację umocnienia dolara w sesji amerykańskiej. Inwestorzy już wczoraj zaczęli dyskontować dzisiejsze dane ZEW, które okazały się znacznie lepsze od oczekiwań. Tak wysoki odczyt indeksu ZEW (dla strefy euro 54.9 wobec oczekiwanych 43.0, dla Niemiec 56.1 / 45.0) powinien wzmocnić oczekiwania na wysoki odczyt wstępnych danych PMI, które będą publikowane w piątek. Technicznie eurodolar w dalszym ciągu zachowuje się stosunko słabo. Dzisiejsza zwyżka w okolicy publikacji danych zatrzymała się na 38,2% zniesieniu fibo ostatniej fali spadkowej. Dopiero ponowne pokonanie tego poziomu (1,4152) może doprowadzić do testu poziomu 1,42 w dalszej części dnia. Utrzymanie się oporu będzie negatywnym sygnałem dla euro. O 14:30 publikowane będą dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.

Wczorajszej silnej wyprzedaży na giełdach towarzyszyło umocnienie dolara. Funtdolar naruszył strefę wsparcia wynikającą z dolnego zakresu lipcowej konsolidacji, ale już w drugiej połowie dnia nastąpiło wyraźne odbicie. Dzisiaj nastroje na rynkach się lekko poprawiły i w rezultacie ruch wzrostowy na GBPUSD przyśpieszył w kierunku strefy zniesień fibo ostatnich spadków (1,6423-1,6469). Lokalny szczyt impulsu miał miejsce po danych CPI, które pokazyły wyższy od oczekiwań odczyt inflacji. Zachownie funta w dalszej części dnia będzie zależało od zachowania giełd amerykańskich po otwarciu. Lepsze dane ZEW z Niemiec są już zdyskontowane. Warto pamiętać, że w czwartek publikowane będą dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii. W poprzednim miesiącu były one lepsze od oczekiwań, co może sprzyjać spekulacji na wzrost notowań funta przed danymi.

Odreagowanie na giełdach po wczorajszych spadkach osłabiło jena w relacji do głównych walut. Podobnie jak na eurodolarze, jen już wczoraj przestał się umacniać mimo spadających indeksów amerykańskich. EURJPY wybronił kluczowe wsparcie techniczne przy 50% zniesieniu fibo całej lipcowo-sierpniowej fali wzrostowej. USDJPY zatrzymał spadki nieco powyżej zniesienia 61,8% fibo. Trwające odreagowanie wzrostowe na głównych parach jenowych nie zmienia jeszcze negatywnego układu technicznego na tych parach. Sekwencja coraz niższych szczytów i dołków wskazuje na utrzymującą się od kilku tygodni dominację kupujących japońską walutę. Pogłębienie korekty spadkowej na giełdach powinno sprzyjać dalszemu umocnieniu jena.

Wojciech Smoleński
IDMSA.PL