Ofensywa niedźwiedzi
Sobotnia zmiana ratingu Włoch przez Standard & Poor's oraz spadki na sesji azjatyckiej wyznaczyły kierunek poniedziałkowego ruchu na parkietach Starego Kontynentu. Na warszawskim rynku terminowym FW20M11 wystartowały z poziomu 2 819 pkt, tracąc 20 pkt względem piątkowego zamknięcia.
24.05.2011 08:21
Pierwsze minuty handlu przyniosły wyznaczenie sesyjnego maksimum ledwie 1 pkt powyżej kursu otwarcia, po czym kurs czerwcowej serii skierował się na południe. Wsparciem dla niedźwiedzi były słabsze od oczekiwań poranne odczyty wskaźników PMI w Eurolandzie oraz Niemczech i w konsekwencji po godz. 11:00 doszło do osiągnięcia dziennego minimum na poziomie 2 787 pkt. Kolejne godziny kwotowań upłynęły na monotonnym ruchu w bok w pobliżu 2 800 pkt a ostatni kurs na wysokości 2 797 pkt, oznacza spadek o 1,5%. Byczy fiksing na rynku kasowym rozciągnął bazę do -20 pkt, LOP na koniec dnia wynosi 100,3 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 51,9 tys. sztuk kontraktów.
Poniedziałkowa sesja przyniosła pogłębienie średnioterminowej tendencji spadkowej na warszawskim rynku terminowym. Presja niedźwiedzi doprowadziła już na starcie kwotowań do wyznaczenia 20-sto punktowej luki bessy, której zakres aktualnie wyznacza najbliższą, istotną strefę oporu. Pokonanie dotychczasowych wsparć na poziomie 2 800 pkt oraz wyrysowana w obrazie graficznym czarna świeca z dłuższym dolnym cieniem świadczą o słabości strony popytowej. Byki przeszły do defensywy ale jako że presja podaży zatrzymała się nieznacznie powyżej 50% fali wzrostowej zapoczątkowanej w lutym to można oczekiwać, że kupujący podejmą próbę zwarcia szyków. Ruch cenowy przełożył się na zwrot na południe szybkich oscylatorów, które wykazują dalszy potencjał spadkowy.