Ogłoszenie z procenatmi
To praca marzeń, płacą za chodzenie na bani - tak na temat ogoszenia żartują internauci. Producent mocnych trunków szuka testera wódek.
To praca marzeń, płacą za chodzenie na bani - tak na temat ogoszenia żartują internauci. O jaką pracę chodzi? Producent wódek poszukuje testera. Jak się okazuje, wymagania są całkiem poważne. Idealny kandydat musi być odpowiedzialny, lojalny, umiejący współpracować.
- Ze względu na dbałość o najwyższą jakość produktów, testerów wódki chcemy rekrutować spośród kandydatów charakteryzujących się wielką odpowiedzialnością, lojalnością, umiejętnością podejmowania właściwych decyzji, dobrym smakiem oraz zdolnościami znakomitej współpracy zespołowej - wyjaśnia jednemu z portali Magdalena Porowska, dyrektor HR firmy produkującej wódkę Bols.
Wybraniec może liczyć na szkolenie z zakresu rozpoznawania dobrego alkoholu, pracę w zespole kontrolującym i dbającym o najwyższą jakość wódki, oraz ciekawe wyzwania zawodowe.
Ogłoszenie robi prawdziwą furorę w Internecie. Najbardziej zainteresowani są studenci. Niektórzy uważają, że ogłoszenie to chwyt reklamowy firmy - jednym z wymagań jest bowiem posiadanie przez kandydata patentu sternika. Po co testerowi takie uprawnienia? Nie do końca wiadomo. Mimo to, wielu chętnych już powysyłało swoje aplikacje. Niekótrzy zostali zaproszeni na rozmowę kwlaifikacyjną.