Optymizm wyparowuje?
Notowania grudniowej serii kontraktów terminowych rozpoczęły wczorajszą sesję w miarę neutralnie z poziomu 2 292 pkt. Do godz. 10:30 nastroje były słabe, a FW20Z11 zniżkowała ustalając dzienne minimum na 2 271 pkt.
22.09.2011 09:30
Przez prawie 4 godziny kupujący próbowali odrobić straty i dopiero ponowny atak podaży na poranne minima dokonany około 14:30 zmobilizował popyt do działań. Przez kolejne 90 minut handlu FW20Z11 zwyżkował z poziomu 2 274 pkt do 2 316 pkt ustalając dzienne maksimum. Jednak pozytywne nastroje nieco wyparowały i do zakończenia sesji grudniowa seria kontraktów terminowych oddawała kolejne punktu, by na zakończeniu dnia przyjąć wartość 2 290 pkt (-0,22%). Dzienny wolumen obrotu wyniósł 46,8 tys. sztuk i był o około 1/3 niższy niż we wtorek. Wczoraj pozytywnie zaskoczyły dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w sierpniu (odczyt 5,03 mln, konsensus 4,7 mln), co jednak nie miało większego przełożenia na notowania kontraktów.
Kontrakty terminowe po raz kolejny nie poradziły sobie z kanałem spadkowym. FW20Z11 poruszają się poniżej górnej linii wspomnianego kanału, która aktualnie znajduje się w okolicach 2 290 pkt. Sytuacja techniczna wciąż pozostaje niezmienna, a trudności z uporaniem się z niespełna miesięczną linią trendu spadkowego (górna bariera kanału) informuje o słabości rynku. Z drugiej strony taki scenariusz wydarzeń jest typowy dla opadającego ADX, gdyż nowa fala impulsu (wzrostowego lub spadkowego) może odbyć się dopiero po odpowiednio długiej konsolidacji kursów, która osłabia wskazania ADX. Krótkoterminowy RSI wciąż wskazuje na panującą równowagę sił. Indykator ten ociera się o okolice 50 pkt. Bardzo ciekawie wczoraj prezentowała się LOP, która była dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, a to oznacza angażowanie się nowego pieniądza w trakcie zwyżki kursu. Jednak po fatalnym zamknięciu rynków w USA, można oczekiwać, słabej sesji na GPW.
- Wsparcie: 2232, 2211, 2180
- Opór: 2316, 2332, 2347