Ostatnie dane w tym roku
Czwartek jest ostatnim dniem względnie normalnego handlu na rynkach globalnych, o ile o takim można mówić w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
30.12.2010 08:46
Rynek nie reaguje na dane i doniesienia z Chin, trudno też spodziewać się reakcji na publikowane dziś dane w USA. Dolar traci przy spadających rentownościach.
Niższy PMI w Chinach
Grudniowy PMI dla chińskiej gospodarki (według HSBC, rządowy zostanie podany… w sobotę) obniżył się z 55,3 do 54,4 pkt. Spadek oznacza, iż aktywność w chińskiej gospodarce rosła w nieco niższym tempie. Nie jest to jednak argument za zmianą podejścia w polityce monetarnej. Po pierwsze, spadek indeksu jest relatywnie nieduży, po drugie zaś badane firmy raportują rosnącą presję cenową. Dla rynku najgorszą wiadomością byłoby wyhamowanie aktywności i jednoczesny wzrost inflacji.
Rynki nie reagują na dane z Chin. Wczoraj indeks Dow Jones po raz kolejny poprawił swoje tegoroczne maksimum i choć nie są to duże wzrosty, sprawiają, iż w skali całego roku stopa zwrotu z amerykańskiego rynku akcji wygląda naprawdę dobrze, co z kolei zmniejsza potencjał do wzrostów na rok przyszły. Trudno oczekiwać, aby nastroje na rynku miały zmienić się w dniu dzisiejszym.
Rentowności w dół, dolar traci
Nastroje na amerykańskim rynku długu są w tym tygodniu dość zmienne, przez co i na rynku walutowym jest ciekawiej niż na rynku akcji. Okazało się, iż wtorkowe wzrosty rentowności w reakcji na słabą aukcję 5-latek były przejściowe i wczoraj rentowności powróciły do poziomów z początku tygodnia (pomimo również nienajlepszej aukcji 7-latek). Efekt na rynku walutowym to osłabienie dolara. W przypadku pary EURUSD oznacza to kontynuację niezdecydowania, które obserwujemy już od pewnego czasu. Poważniejsze implikacje widoczne są na parze USDJPY, gdzie pogłębiane są spadki i o ile nastroje nie zmienią się wyraźnie z nowym rokiem, szansa na retest minimów z tego roku (80,22) i historycznych minimów (79,75) będzie niemała.
W kalendarzu – ostatnie dane z USA
Dziś mamy ostatnie w tym roku dane z USA. Będą to tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14.30, konsensus 415 tys.) oraz indeks aktywności Chicago PMI (15.45, konsensus 61 pkt.). Ten ostatni jest prognostykiem (choć nie zawsze skutecznym) dla ogólnokrajowego ISM, który będzie jedną z ważniejszych figur na początku roku. Dziś także dane o zapasach paliw w USA (17.00, oczekiwany spadek zapasów ropy o 2,8 mln baryłek).
dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.