Pakiety dynamiczne rosną najszybciej
Spośród wszystkich segmentów niemieckiej turystyki, pakiety dynamiczne rozwijają się najszybciej - podają touroperatorzy zrzeszeni w Niemieckim Związku Turystycznym
Podczas gdy ostatnie analizy przeprowadzone przez Niemiecki Związek Turystyczny (DRV) pokazały, że tradycyjni touroperatorzy zwiększyli swój obrót w mijającym roku o średnio 2 procent, to już informacje przekazane przez organizatorów specjalizujących się w dynamicznym pakietowaniu wskazują na wzrosty sięgające kilkudziesięciu procent.
Przykładem może być berliński touroperator JT Touristik, który w minionym roku obsłużył o 35 procent więcej gości (280 tysięcy) niż rok wcześniej. Z kolei Vtours z Achaffenburga zanotował wzrost obrotu o 48,7 procent (ze 115 milionów euro na 171,4 miliona euro), co udało się osiągnąć dzięki obsłudze prawie 400 tysięcy klientów. Zarówno jeden jak i drugi organizator informuje, że sprzedaż pakietów dynamicznych realizowana była zarówno przez portale internetowe, jak i przez biura agencyjne. Za sukcesem JT Touristik stoi też zwiększony budżet marketingowy, który pozwolił firmie dotrzeć bezpośrednio do klientów końcowych. Szef Vtours twierdzi jednak, że jak na razie nie planuje ani pozycjonowania firmy w Internecie ani zwiększania udziału sprzedaży bezpośredniej.
Choć dynamiczne pakietowanie polega na składaniu oferty z dostępnych usług, takich jak niesprzedane przeloty i wolne miejsca w hotelach, to niemieckie media donoszą, że coraz częściej widać, iż specjalizujące się w tej formie organizacji biura podróży włączają w swoją strategię tworzenia oferty elementy znane klasycznym touroperatorom. Mowa o wcześniejszym kupowaniu poszczególnych składowych usługi na zasadzie gwarancji. Dzięki tej formie umowy możliwe jest uzyskanie lepszych cen, wzrasta jednak ryzyko finansowe związane z niesprzedaniem zakontraktowanych wcześniej ofert.