Pawlak do banków: ściąć spready
Wicepremier Waldemar Pawlak chce, by dla spłacających kredyty walutowe różnicę między ceną zakupu a ceną sprzedaży waluty wyliczał NBP. O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
05.11.2010 | aktual.: 05.11.2010 07:34
Ministerstwo Gospodarki chce uciąć windowanie tak zwanych spreadów przez banki. Do kilku najważniejszych instytucji związanych z rynkiem finansowym resort wysłał pismo, w którym zaproponowano dwa rozwiązania.
Pierwsze zakłada wprowadzenie obowiązku spłaty kredytu po średnim kursie banku centralnego. Drugie przewiduje zmuszenie banków, by wycofały się z dodatkowych opłat od osób, które spłacają kredyty walutami kupionymi w innym banku albo kantorze, gdzie spready są niższe.
Bankom propozycja resortu gospodarki się nie podoba, bo spready to dla nich żyła złota. Ale dla osób spłacających kredyty we frankach czy euro, różnica w kursie to prawdziwa zmora.
IAR/"Dziennik Gazeta Prawna"/kl/ab