Perspektywa wzrostów na WIG20 oddala się

Oczekiwania odbicia WIG20 okazały się przedwczesne, a wartość indeksu spadła o kolejne 40 pkt. Obecnie oscyluje ona w okolicach 2350 pkt i w najbliższym czasie nie zapowiada się zdecydowana "akcja ratunkowa".

"Nawet jeśli nastąpi korekta ostatnich spadków, to kupującym może być ciężko przełamać poziom 2400 pkt, a następnie 2450 pkt, by zanegować silne spadki z ostatnich tygodni. Najbliższe wsparcia rozpościerają się między poziomami 2345-2300 pkt i to przy tych pułapach można spodziewać się bardziej dynamicznego odreagowania" - prognozuje Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

Inwestorzy giełdowi w skali globalnej obawiają się niewypłacalności Grecji, mimo że w dużej mierze ?grecka epopeja" jest już zdyskontowana. Innym ryzykiem dla rynków wschodzących, w tym dla Polski, jest możliwe zacieśnienie polityki monetarnej w USA, które uderzyłoby w płynność na mniej rozwiniętych giełdach.

"Perturbacje wynikające z wyższych stóp procentowych w USA mogą częściowo zostać zniwelowane skupem obligacji w Europie. Po ostatnich, dość optymistycznych komentarzach płynących z Europejskiego Banku Centralnego inwestorzy nie oczekują od niego jednak tak agresywnej, ekspansywnej polityki monetarnej, jak miało to miejsce w przypadku Fed-u w ciągu ostatnich kilku lat" - dodał Niedźwiecki.

W kalendarzu ekonomicznym w tym tygodniu trudno znaleźć istotne dane dotyczące Polski. Ciekawy może być natomiast odczyt sprzedaży detalicznej w gospodarce amerykańskiej publikowany w czwartek. Inwestorzy mogą znaleźć w nim przesłanki odnośnie momentu pierwszej podwyżki stóp w USA. Po nadzwyczaj dobrych danych NFP istnieje szansa na lepsze dane opisujące koniunkturę za oceanem.

(ISBnews/ City Index)