PiS poprze SLD
PiS poprze wniosek SLD o votum nieufności dla ministra Jacka Rostowskiego – zapowiedział w „Graffiti” Mariusz Błaszczak.
29.03.2011 11:21
Mariusz Błaszczak odpowiadając na pytanie, czy PiS poprze wniosek SLD o votum nieufności dla ministra Jaka Rostowskiego powiedział w „Graffiti”:
- Prawo i Sprawiedliwość już dwukrotnie w tej kadencji składało wniosek o votum nieufności wobec ministra Rostowskiego. My wskazywaliśmy chociażby w roku 2009, że budżet polski ówczesny był budżetem kreatywnej księgowości. Okazało się, że był nowelizowany po wyborach do Parlamentu Europejskiego a przed wyborami. W czasie kampanii wyborczej rząd i minister Rostowski, i premier Tusk mówili, że żyjemy na zielonej wyspie – mówił w Polsat News szef klubu parlamentarnego PiS.
Jego zdaniem „SLD zwykle w sejmie tej kadencji zachowywało się jak taki trochę słabszy partner koalicji rządzącej”. Zdaniem M.Błaszczaka „można to odczytywać w ten sposób, że SLD bardzo by chciało dołączyć do koalicji PO-PSL”.
Kontynuując wątek decyzji PiS w sprawie SLD-owskiego wniosku o odwołanie ministra finansów gość Polsat News przyznał, że „jeżeli taki wniosek pojawi się, to oczywiście będziemy głosowali na odwołaniem ministra Rostowskiego”. Jednocześnie przypomniał, że „deficyt za dwa miesiące – styczeń i luty tego roku wynosi już 36% zakładanej kwoty”.
Podczas rozmowy w Polsat News polityk Prawa i Sprawiedliwości zgodził się, że wielkich szans na odwołanie ministra J.Rostowskiego nie ma. „To prawda. Koalicja rzeczywiście dba o to, żeby swoich ministrów utrzymać na stołkach.” Rozwijając swą myśl przypomniał wniosek Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie ministra Marka Sawickiego, który w opinii PiS „fatalnie rządzi resortem rolnictwa. Efekt jest taki, że cukier drożeje z miesiąca na miesiąc, kosztuje 2 razy więcej niż w Niemczech. Minister mówi, ze to są tendencje światowe. - Tymczasem te tendencje światowe do Niemiec nie docierają, a tak się nieszczęśliwie składa, że docierają do Polski – mówił M.Błaszczak w Polsat News.
Według M.Błaszczaka liczne wnioski o odwołanie kilku ministrów z gabinetu Donalda Tuska świadczą o tym, że rząd jest bardzo słaby. - W sejmie ma większość. Jest to większość, która dba o swoje stołki, a jest słaby jeśli chodzi o wyniki gospodarcze naszego kraju. Jeżeli chodzi o sytuację np. na arenie międzynarodowej to słaby rząd – stwierdziła w Polsat News Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.