PiS: prezydent stolicy chce opłat za mosty!
Prawo i Sprawiedliwość zarzuca prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz, że chce wprowadzić opłaty za przejazd mostami. To podzieli miasto - mówią politycy PiS. Nie zamierzamy podjąć prac nad wprowadzeniem takich opłat - odpowiada Gronkiewicz-Waltz.
09.10.2013 | aktual.: 09.10.2013 16:57
- Most to jest budowla szczególnego rodzaju, która łączy i integruje - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej zorganizowanej na stołecznym Moście Świętokrzyskim. - Ze zdziwieniem dowiadujemy się, że mosty, których w Warszawie jest dużo za mało mają być płatne - mówił. Zwrócił uwagę, że taką możliwość przewiduje przyjęta w 2009 roku "Strategia Zrównoważonego Rozwoju Systemu Transportowego Warszawy do 2015 roku". W opinii prezesa PiS oznaczałoby to, że Warszawa podzielona byłaby na enklawy, a Wisła będzie swojego rodzaju granicą.
- Pani prezydent zapomniała o Pradze i ten potencjał, który jest tam zgromadzony jest niewykorzystywany. Możemy mówić o swojego rodzaju dyskryminacji - ocenił Kaczyński.
O tym, że Praga jest ważna przekonywał także prof. Piotr Gliński wymieniany jako ewentualny kandydat PiS na prezydenta stolicy. Praga potrzebuje m.in. dokończenia dwóch linii tramwajowych, by miasto nie było podzielone - mówił. - Praga wymaga docenienia i troski - dodał.
Stołeczni radni zarzucali z kolei prezydent Warszawy obniżanie nakładów na edukację i kulturę na Pradze, a także brak planów zagospodarowania przestrzennego.
Kaczyński pytany o stołecznych radnych PiS, którzy poparli strategię z 2009 roku, zapewnił, że oni nie są już w partii. Pozostali radni PiS wstrzymali się od głosu, co - zdaniem Kaczyńskiego - było w gruncie rzeczy powiedzeniem nie tej strategii.
W oświadczeniu opublikowanym na stronach stołecznego ratusza Gronkiewicz-Waltz zapewniła natomiast, że nigdy nie pracowano i nie ma zamiaru podjąć prac nad wprowadzeniem opłat dla kierowców za przejazd mostami, tunelami i inną miejską infrastrukturą.
Przekonywała też, że strategia rozwoju systemu transportowego Warszawy to "zbiór narzędzi, stosowanych w Europie i na świecie, wskazujących możliwe rozwiązania prowadzące do równoważenia sytemu transportu". - Możliwość wprowadzenia opłat za korzystanie z mostów, tuneli czy płatnego wjazdu do centrum to jednak tylko jedna z setek opcji. Opcji, na którą się nie godzę - zaznaczyła.
"Rozwiązaniem, które wprowadzam od lat, jest zachęcanie mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej, ale nie poprzez wprowadzanie dodatkowych opłat, a poprzez ułatwienia w podróżowaniu komunikacją miejską poprzez m.in. inwestowanie w nowe autobusy, tramwaje, pociągi SKM i metra, budowę nowej infrastruktury, w tym kluczowe inwestycje: II linia metra i obwodnica Warszawy, a także bardzo popularne parkingi Parkuj i Jedź. To jest prawdziwa alternatywa, która zachęci warszawiaków do przesiadania się z samochodów do komunikacji publicznej" - napisała prezydent stolicy.
Jej zdaniem w ciągu ostatnich lat w Warszawie powstały rozwiązania drogowe, które ułatwiają mieszkańcom poruszanie się po mieście.
Z kolei na konferencji w Sejmie posłowie PiS przekonywali, że utrudnienia w ruchu w Warszawie są coraz większe. - Dziś przejazd Trasą Siekierkowską, Doliną Służewiecką to gehenna. Samochody stoją cały dzień - mówił warszawski poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Kwiatkowski. Domagał się również pilnego zwołania sejmowej komisji infrastruktury, na którym przedstawiciele rządu wyjaśniliby, czy jest przygotowana dokumentacja dotycząca południowej obwodnicy Warszawy.