PiS schładza gospodarkę
Zachęcając 40- i 50-latków, by zostali
przedwcześnie emerytami, rząd zabiera firmom wykwalifikowanych
pracowników, państwu podatników, a gospodarce utrudnia rozwój -
ocenia "Gazeta Wyborcza".
12.09.2007 | aktual.: 11.11.2007 01:43
Sejm przedłużył o rok liberalne zasady przechodzenia na wcześniejszą emeryturę, co na progu kampanii wyborczej obiecał premier Jarosław Kaczyński. Dla państwa koszt tego zabiegu to 18 mld zł rozłożone na lata.
Ekonomiści ostrzegają jednak, że to nie jedyny koszt. Decyzja Sejmu oznacza wypychanie ludzi z rynku pracy, który już dziś nie zaspokaja potrzeb rozwijającej się gospodarki.
To praca tworzy dobrobyt. Gdyby więcej Polaków pracowało, nasz wzrost gospodarczy mógłby być szybszy, prędzej też dogonilibyśmy bogatsze kraje UE. Ekonomiści dziwią się więc rządowi, że sprzyja dezaktywizacji zawodowej. _ To skrajna nieefektywność. Tak jakby przedsiębiorca połowę swoich zasobów trzymał w skarpecie, a tylko połowę inwestował w rozwój firm _y - mówi Ryszard Petru. (PAP)