PKB Japonii skorygowane w dół

PKB Japonii w III kw. wzrósł o 0,3 proc. kw/kw, a nie jak pierwotnie szacowano o 1,3 proc. Analitycy mocno przeszacowali wydatki firm oraz dynamikę cen.

PKB Japonii skorygowane w dół
Źródło zdjęć: © Open Finance

09.12.2009 09:55

Dane z Japonii nie są jedynymi sugerującymi, że ożywienie gospodarcze na świecie jest wolniejsze niż wolałaby sądzić przeważająca część analityków - w ubiegłym tygodniu w dół zweryfikowano przecież dynamikę PKB USA (ostateczne dane jeszcze przed nami), a wczoraj dowiedzieliśmy się, że zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Niemczech rozczarowuje produkcja przemysłowa. Jeżeli dodamy do tego ostatnie wypowiedzi Bena Bernanke o długim i powolnym procesie wycofywania się Stanów Zjednoczonych z recesji, czy obniżenie przez agencję Fitch oceny wiarygodności kredytowej Grecji, trudno dziwić się inwestorom, którzy przystępują do realizacji zysków z ryzykownych aktywów.

Na rynku walutowym umacniają się waluty utożsamiane z największym bezpieczeństwem (dolar i jen), a kurs pary euro-dolar spadł do 1,466 USD. Na rynkach surowcowych rano zamykano długie pozycje w kontraktach terminowych na złoto oraz miedź.

Znacznie gorszy od pierwotnego odczytu wzrost PKB Japonii skłonił inwestorów w środę do wyprzedaży akcji. NIKKEI spadł o 1,3 proc., tyle samo tracił Hang Seng, a dzień wcześniej główne amerykańskie indeksy kończyły sesję ok. 1 proc. poniżej kreski, po tym jak oczekiwaniom analityków nie sprostały firmy McDonald's i 3M. Wśród papierów wartościowych, które skutecznie broniły się przed wyprzedażą na japońskim rynku znalazły się m.in. akcje koncernu Suzuki, którego nowym udziałowcem kontrolującym prawie 20 proc. akcji będzie Volkswagen.

Kontrakty terminowe na WIG20 rozpoczynały notowania od minimalnych wzrostów. Podobnie, jak za granicą, na warszawskim parkiecie przybywa komunikatów spółek o fuzjach i przejęciach - dzisiaj dowiedzieliśmy się o dwóch dużych transakcjach w branży finansowej oraz technologicznej. Na europejskich rynkach akcji nie można mówić na razie o zakończeniu trendu wzrostowego, lecz, z technicznego punktu widzenia, jeżeli testowanie ważnych poziomów (np. średnich z 50 sesji) zakończy się fiaskiem, szanse na ustalenie w grudniu nowych szczytów znacząco spadną.

Łukasz Wróbel
Open Finance

sesjamwig40gpw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)