Płaca minimalna ma być wyższa
Ministerstwo Pracy chce podnieść płacę minimalną z 899 zł do nawet 1450 zł. Pracodawcy nie powinni protestować - twierdzi resort cytowany przez "Gazetę Wyborczą".
_ Obecnie płaca minimalna wynosi ok. 30 proc. średniego wynagrodzenia. W ciągu dwóch-trzech lat chcemy, aby wzrosła do 50-60 proc., tak jak jest w Unii Europejskiej _ - twierdzi minister pracy Anna Kalata (Samoobrona).
To oznacza, że pracownik na pełnym etacie zarabiałby minimalnie 1210-1450 zł (brutto). Najniższą pensję pobiera obecnie 400 tys. Polaków.
Pomysł, delikatnie mówiąc, budzi kontrowersje. Za są związki zawodowe.
Przeciw są ekonomiści.
_ Nie ma żadnych unijnych zasad, które by nam nakazywały dążenie do jakiejś unijnej średniej, jeśli chodzi o najniższe wynagrodzenia _ - twierdzi prof. Witold Orłowski.
Gwałtowna podwyżka najniższych wynagrodzeń może jego zdaniem doprowadzić do większego bezrobocia.