Platformy wiertnicze do kontroli
Unia Europejska chce sprawdzić, czy wyciek ropy podobny do tego w Zatoce Meksykańskiej może powtórzyć się w Europie - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Część krajów na własną rękę rozpoczęła kontrole platform wiertniczych, a Norwegia częściowo wstrzymała wydobycie ropy.
Unia chce sprawdzić, czy wyciek ropy podobny do tego w Zatoce Meksykańskiej może powtórzyć się w Europie - podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Część krajów na własną rękę rozpoczęła kontrole platform wiertniczych, a Norwegia częściowo wstrzymała wydobycie ropy.
Parlament Europejski po ekologicznej katastrofie w Zatoce Meksykańskiej chce wprowadzenia nowych norm bezpieczeństwa. Nie czekając na nie, Wielka Brytania zapowiedziała kontrole platform wiertniczych, a Norwegia zawiesiła wydobycie ropy na dużych głębokościach.
Przed katastrofą u wybrzeży Europy ostrzegał wczoraj Kenneth Abbot. Były pracownik BP twierdzi, że operacje koncernu na Morzu Północnym pozostają bez kontroli. Jego zdaniem, głównemu winowajcy wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej brak też ważnych atestów bezpieczeństwa.
Komisja Europejska przyznała natomiast, że w unijnym prawie brak odpowiednich przepisów zapobiegających podobnym wypadkom. Za tworzenie nowego prawa zabrał się już Parlament Europejski oraz komisarz ds.energii Guenther Oettinger.
Po wybuchu odwiertu u wybrzeży Stanów Zjednoczonych gwałtownie spada wycena akcji British Petroelum. W ciągu niecałych dwóch miesięcy wartość koncernu spadła z 120 do 75 mld funtów.
WP / Dziennik Gazeta Prawna