"Polacy protestują, bo boją się konkurencji"

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w dorocznym orędziu do narodu wygłoszonym przed połączonymi izbami parlamentu powiedział, że protesty krajów sąsiednich, w tym Litwy czy Polski, przeciwko budowie na Białorusi elektrowni atomowej to "obawa przed konkurencją, ponieważ oba kraje zamierzają budować u siebie elektrownie atomowe"

Obraz
Źródło zdjęć: © AP

Aleksander Łukaszenka ocenił, że obecna pauza w stosunkach jego kraju z Unią Europejską nie będzie trwała długo i że obie strony potrzebują się wzajemnie. - W stosunkach białorusko-europejskich nastąpił time out. Nie będzie on trwał długo; potrzebujemy się wzajemnie - powiedział prezydent Białorusi.

Łukaszenka zapewnił, że elektrownia atomowa na Białorusi zostanie zbudowana. Dodał, że jest ona niezbędna jako jeden ze sposobów dywersyfikacji energii.

Prezydent Białorusi zapewnił, że projekt elektrowni, którą na Białorusi ma zbudować rosyjska firma, odpowiada najwyższym wymogom bezpieczeństwa.

"Zniszczę opozycję"

Łukaszenka zapowiedział "zniszczenie wszelkiej piątej kolumny" na Białorusi. W ten sposób zazwyczaj określa on opozycję polityczną.

- Nie uda się złamać kraju. Zniszczymy wszelką piątą kolumnę i mamy do tego wystarczające środki - zapowiedział.

Dodał przy tym, że będzie działać w zgodzie z konstytucją.

"Ktoś chce wywołać chaos"

Prezydent powiedział, że jego kraj jest poddawany zmasowanemu naciskowi. Jego zdaniem, świadczą o tym wydarzenia pod koniec minionego roku, kiedy odbyły się wybory prezydenckie oraz na początku roku obecnego. Wyraził przekonanie, że ktoś chce zdestabilizować sytuację na Białorusi i wywołać chaos po to, by mieć wolną drogę do bezpośredniej ingerencji.

Prezydent Białorusi stwierdził, że z ubiegłotygodniowym zamachem bombowym w mińskim metrze władze nie wiążą na razie ani struktur kryminalnych, ani politycznych.

- Nie znaleźliśmy dróg prowadzących ani do kryminału, ani do bandytów, ani do polityków. Nie mamy na razie faktów, aby ich oskarżać - powiedział.

Podkreślił jednocześnie: - Musimy wiedzieć, kto stał za tymi ludźmi, jeśli ktoś, stał.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok