Polacy przerabiają auta na gaz
Gdy cena najtańszej benzyny przekroczyła magiczną barierę 5 złotych za litr, Polacy ruszyli szturmem na warsztaty montujące instalacje gazowe
21.03.2011 | aktual.: 21.03.2011 10:55
Do mechaników ustawiają się kolejki – na montaż gazu trzeba czekać nawet miesiąc. Instalacja nie jest tania, kosztuje kilka tysięcy złotych, ale przy dzisiejszych cenach paliw inwestycja zwróci się już po roku!
Po Polsce jeździ już kilka milionów samochodów z instalacją LPG, co daje nam pierwsze miejsce w całej Europie. Dlaczego się to opłaca? Litr gazu kosztuje u nas średnio 2,58 zł, a benzyny Pb 95 już 5,02 zł. A za Pb58 trzeba zapłacić średnio aż 5,22 zł. W dodatku, gdy benzyna codziennie bije kolejne rekordy, gaz tanieje. To dlatego, że nadeszła wiosna i na świecie spada zapotrzebowanie na ten surowiec. Ponadto w Polsce litr benzyny fiskus obkłada ponad półtora złotową akcyzą, a gaz niespełna 70-groszową.
Korzyści łatwo obliczyć – jazda na gazie jest dwa razy tańsza, co daje rocznie kilkutysięczne oszczędności.
Dlatego warsztaty pękają w szwach, bo zamontowanie gazu do starszych samochodów kosztuje od tysiąca do dwóch tysięcy złotych, w nowszych autach 4-5 tysięcy. Zwraca się to już po roku.
Wstępnie czas oczekiwania w całym kraju na zamontowanie autogazu w samochodzie wynosi od półtora tygodnia do nawet miesiąca. – Brakuje części. Raz nie ma butli, raz wtrysków. Wszystko przez paniczny popyt – dodaje Andrzej Karol z warsztatu w Katowicach.
Wojciech Wilczek, właściciel warsztatu w Olsztynie:
Mamy ogromne zapotrzebowanie na instalacje. Pracujemy już na dwie zmiany i w soboty na pięciu stanowiskach. Ale i tak nie możemy się wyrobić, bo kolejka stale rośnie
Zobacz również: Powalczmy o bezpłatne autostrady!