Polacy zalali Anglię
Anglicy są zaskoczeni. Do ich kraju
przyjechało 176 tys. ludzi do pracy z nowych krajów Unii
Europejskiej. To kilkanaście razy więcej niż się spodziewał rząd -
pisze "Życie Warszawy".
02.06.2005 | aktual.: 02.06.2005 16:49
Anglicy są zaskoczeni. Do ich kraju przyjechało 176 tys. ludzi do pracy z nowych krajów Unii Europejskiej. To kilkanaście razy więcej niż się spodziewał rząd - pisze "Życie Warszawy".
Najwięcej nowych pracowników pochodzi z Polski - prawie 100 tys. osób. Z takiego obrotu sprawy niezadowolona jest tylko opozycja. Za to chwalą sobie nowych pracowników zwykli Brytyjczycy. Cenią ich za fachowość, solidność i konkurencyjne ceny. - Nowi imigranci zajmują stanowiska, na które trudno znaleźć pracowników - zauważył minister spraw wewnętrznych Tony McNulty.
Jacy Polacy najczęściej przyjeżdżają do pracy w Anglii? To głównie mężczyźni między 18. a 34. rokiem życia. Przeważają osoby, które nie założyły jeszcze rodziny. Większość pracuje na pełnym etacie. Aż 80% zarabia między 4,5 a 5 funtów na godzinę. To najniższe stawki obowiązujące na Wyspach Brytyjskich.
Najczęściej nasi wybierają jako punkt docelowy Londyn, ale pracują także w bardziej odległych rejonach - jak Walia i Szkocja. Wbrew obawom Polacy nie nadużywają systemu opieki społecznej. Choć jest on ograniczony dla nowo przybyłych osób, to można występować o zasiłki np. na dzieci. Na 176 tys. nowych pracowników wpłynęło 1200 podań o zasiłki - najwięcej od Polaków.
Najwięcej naszych pracuje jako opiekunowie, hydraulicy i robotnicy. W Anglii pracuje kilkuset lekarzy i nauczycieli. (PAP)