Polak coraz cenniejszy
Zachodnie firmy próbują zatrzymać polskich pracowników, proponując podwyżki i dodatki motywacyjne do wynagrodzeń. Próbują też ściągnąć do pracy kolejnych, organizując rekrutacje w Polsce.
09.07.2008 | aktual.: 09.07.2008 07:56
Skandynawscy pracodawcy, wynajmują i wyposażają Polakom mieszkania, opłacają przejazdy i służbowe uniformy. Brytyjczycy poprzestają na zachętach finansowych - średnio co pół roku oferują podwyżkę i dodatkowe bonusy.
_ Najbardziej poszukiwani są budowlańcy i to wszelkiej specjalności - od zbrojarzy do dekarzy _- mówi Renata Ridgway z agencji rekrutacyjnej Centromed z Gdańska.
Polecamy: » Kalkulator wynagrodzeń - policz swoją pensję » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Więcej na temat rynku pracy w serwisie"Kadry" src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1474239600&de=1474299000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=USDPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CHFPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
Wykwalifikowanemu robotnikowi budowlanemu nie opłaca się już zostawać w Polsce - zarobi tu średnio 17 zł za godzinę. W Finlandii za godzinę dostanie co najmniej 10 euro na pełnym etacie.
Zachodnie spółki polują również na naszych spawaczy, elektryków, a nawet menedżerów - doradców finansowych i ekspertów od zarządzania kadrami. Duże agencje rekrutacyjne Centromed i ICC Staff z Poznania zasypywane są ofertami od firm skandynawskich, irlandzkich, a nawet amerykańskich, werbujących architektów do pracy w Kuwejcie.
Renata Ridgway, przyznaje, że w tym roku ofert jest jeszcze więcej, bo swój rynek pracy otworzyła Francja. Pracodawcy z innych państw próbowali od początku roku ubiec Francuzów zachęcając Polaków do pracy u siebie. Ale dziś nawet kraje, które oficjalnie jeszcze nie otworzyły się na polskich pracowników (np. Belgia) pomagają im w szybkim załatwieniu legalnego zajęcia.
Polscy pracodawcy twierdzą, że nie są w stanie zaoferować ani takich przywilejów, ani takich pensji, jak ich zachodni konkurenci. Zatrudniają coraz mniej wykwalifikowanych pracowników, i firmy powoli tracą rentowność.
Polacy pracujący za granicą mogą liczyć na przychylność szefa. Paweł Nowicki, pracujący w firmie kurierskiej TNT pod Londynem twierdzi, że jeszcze nigdy nie miał problemu z wzięciem wolnego, a mimo to dostaje raz w roku podwyżkę. Stres związany z pracą zostawił trzy lata temu. W Polsce.
POLSKA Dziennik Zachodni
Tomasz Ł.Rożek