Policjant pod przykrywką zła
Policjanci będą mogli m.in. zażywać narkotyki i brać udział w porwaniach. Wszystko po to, by zbliżyć się do przestępców i złapać ich na gorącym uczynku.
06.08.2008 | aktual.: 06.08.2008 11:24
Będą mogli m.in. zażywać narkotyki, jeździć po pijanemu i brać udział w porwaniach. Wszystko po to, by zbliżyć się do przestępców i złapać ich na gorącym uczynku. Kompetencje policjantów mają być dużo szersze niż dotychczas, informuje „Dziennik”.
Policjanci udający przestępców będą mogli np. zażywać narkotyki, jeździć po pijanemu, a nawet brać udział w porwaniach - donosi gazeta. Nie będzie im wolno zabić człowieka, ciężko go ranić, czy zgwałcić. Oto niektóre założenia, które znalazły się w projekcie ustawy o pracy operacyjnej policji i służb specjalnych.
„Dziennik” pisze, że projekt którym właśnie zajęła się sejmowa podkomisja, reguluje dokładnie, co wolno, a czego nie wolno policjantom. Po części jest to odpowiedź na słynną sprawę posłanki PO Beaty Sawickiej uwiedzionej przez agenta ABW, a po części reakcja na częste dylematy policjantów, którzy nie wiedzą, jak daleko mogą się posunąć, jeżeli np. biorą udział w inwigilowaniu mafii.
Jeżeli ustawa zostanie przegłosowana, wprowadzi też do systemu prawnego nową kategorię - szpiega koronnego. Szpieg koronny to osoba, którą służby danego kraju przyłapują na współpracy z obcym wywiadem. W zamian za uniknięcie wyroku ktoś taki dezinformuje swoich byłych mocodawców. Specjaliści mają jednak wątpliwości, czy wszystkie nowe działania policji i służb da się skodyfikować. Jednocześnie twierdzą, że policjanci, by skutecznie działać, muszą przenikać w struktury przestępcze.