Politycy podstawiają nogę TVP
Telewizja obniża prognozy wpływów z reklamy. Słabe wyniki to pokłosie roszad kadrowych i echo politycznych przetasowań.
09.10.2007 | aktual.: 09.10.2007 13:01
Telewizja obniża prognozy wpływów z reklamy. Słabe wyniki to pokłosie roszad kadrowych i echo politycznych przetasowań.
Politycy koalicji rządzącej za szczyt marzeń uznali podporządkowanie sobie Telewizji Polskiej (TVP). Udało się. Nie przewidzieli, że robią tym samym ukłon w stronę znienawidzonych nadawców komercyjnych. Telewizja publiczna dawno nie była tak słaba.
_ Musieliśmy zrewidować prognozy wpływów reklamowych. Jeżeli uda się utrzymać dynamikę ich wzrostu na poziomie rynkowym, uznam to za sukces _ - mówi Andrzej Urbański, prezes TVP.
Konkretnych liczb prezes nie podaje, ale nawet dotychczasowe prognozy wpływów reklamowych przygotowane przez poprzedni zarząd nie były wygórowane: TVP zamierzała zarobić na reklamach i sponsoringu 1,3 mld zł, o 8 proc. więcej niż w roku ubiegłym, przy prognozach wzrostu całego rynku o 10 proc. Teraz Starlink przewiduje 14-15-procentowy wzrost rynku reklamy telewizyjnej.
_ Nie przypominam sobie tak słabego roku dla telewizji publicznej pod względem programingu (układania ramówki - red.) i wyników oglądalności. To wpływa na zainteresowanie reklamodawców, które jest wciąż spore, ale mniejsze niż w poprzednich latach _ - mówi Piotr Piętka, dyrektor do spraw handlowych domu mediowego Starcom.
Caryca w Polsacie...
Od momentu odejścia Niny Terentiew do Polsatu oglądalność TVP2 spada na łeb na szyję - w sierpniu prawie o 4 pkt proc. w porównaniu z 2006 r. Ale również TVP1 ogląda w tym roku mniej widzów niż w roku ubiegłym.
_ Po odejściu Niny Terentiew w TVP nie ma osoby z wizją. Stacja powinna znaleźć lub wykształcić specjalistę, który będzie potrafił podjąć dobre decyzje programowe _ - mówi Krzysztof Szumski, menedżer ds. zakupu reklamy w telewizjach domu mediowego Zenith Optimedia.
Zdaniem analityków, nawet superprodukcje TVP, "Przebojowa noc" czy "Gwiazdy tańczą na lodzie", to niewypały. TVP brakuje strategii i dobrego marketingu, a przede wszystkim ludzi - z firmy odchodzą już nawet gwiazdy.
Więcej na www.pb.pl
Magdalena Wierzchowska