Polowanie na internetowe jelenie
Na ściganiu internautów łamiących prawa autorskie firmy nieźle zarabiają. Za zawarcie ugody i niewszczynanie sprawy przed sądem żądają od internautów nawet dziesiątki tysięcy złotych - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Gazeta podaje przykłady firm, które zrobiły sobie z tego znakomity interes. Powstały też kancelarie prawne, specjalizujące się w ściganiu internautów łamiących prawo ich klientów.
Część z internautów, chcąc mieć święty spokój, decyduje się na ugodę i płaci.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".