Polska lepsza od Węgier!
Wielka trójka coraz uważniej przygląda się Węgrom. Prawdopodobieństwo obniżki ratingu tego kraju rośnie z każdą chwilą. Nic więc dziwnego, że banki do węgierskiej waluty podchodzą z coraz większą rezerwą. Zalecają wyprzedawać forinta, kupować złotego.
Raport na ten temat opublikował dzisiaj Societe Generale. Bank ten ma zdecydowanie negatywne nastawienie do węgierskich aktywów. Widzi pogarszające się perspektywy dla forinta, co ma być spowodowane możliwym obniżeniem ratingu państwa i faktem, że rząd w Budapeszcie w dalszym ciągu będzie musiał się zadłużać w obcej walucie.
- Węgry są najbardziej wrażliwym rynkiem w regionie i dlatego obserwujemy tam również największe wahania - twierdzi jeden z analityków w Budapeszcie.
O obniżce ratingu dla Węgier rynki spekulują już od jakiegoś czasu. Coraz częściej wspominają o tym Standard & Poor's oraz Moody's, którzy w tym miesiącu zamierzają wysłać do kraju naszych bratanków przedstawicieli w celu dokonania corocznego przeglądu węgierskiej gospodarki.
Ekonomiści Bank of America-Merrill Lynch stwierdzili, iż przynajmniej jedna z tych agencji dokona obniżenia wiarygodności kredytowej Węgier.
Co w takim razie ma być alternatywą dla forinta? Zdaniem analityków Societe Generale - polska waluta. W swoim raporcie rekomendują właśnie kupowanie złotego.
Nie jest to jedyny bank, który pozytywnie wypowiada się o perspektywach dla polskiej waluty. Pod koniec września jako pierwsi napisali o tym analitycy banku UniCredit. W ich opinii kupowanie złotego może być sposobem na uniknięcie presji związanej z umocnieniem dolara. A najbardziej wrażliwą walutą na to umocnienie ma być właśnie węgierski forint.