Polska może przyjąć euro w 2014-2015 - Schepers, EBOR
26.01. Warszawa (PAP) - Lata 2014-2015 to realny termin wejścia Polski do strefy euro - ocenia Manfred Schepers, wicedyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Schepers...
26.01.2010 | aktual.: 26.01.2010 17:23
26.01. Warszawa (PAP) - Lata 2014-2015 to realny termin wejścia Polski do strefy euro - ocenia Manfred Schepers, wicedyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Schepers powiedział także, że zaangażowanie EBOR w Polsce w latach 2010-2011 będzie zbliżone do roku 2009 r.
"Kwestia przyjęcia euro to sprawa woli politycznej. Podstawowym problemem jest kwestia fiskalna, z kryterium inflacyjnym nie powinno być problemów. Sądzę, że przyjęcie przez Polskę euro w 2014-15 r. jest realne" - powiedział Schepers podczas briefingu.
Jego zdaniem aktywność EBOR w Polsce w tym i przyszłym roku będzie zbliżona do roku ubiegłego, zaś w latach późniejszych będzie stopniowo wygasać.
"Przed kryzysem nasza aktywność w Polsce wygasała, jednak w 2009 r. wzrosła. Kryzys pokazał, jak ważne są instytucje typu EBOR czy MFW, które ustabilizowały sytuację w sektorze finansowym w regionie. Myślę, że w latach 2010-2011 nasze zaangażowanie w Polsce będzie nadal na wysokich poziomach, porównywalnych z 2009 r." - powiedział Schepers.
Pod koniec listopada ubiegłego roku EBOR szacował, że w 2009 roku zainwestuje w Polsce 400 mln euro, z czego ok. 220 mln euro w sektor bankowy.
Wicedyrektor banku ocenia, że Polska pozostanie beneficjentem środków z EBOR co najmniej do 2015 r.
"Czechy od 2007 r. nie są odbiorcą naszych funduszy. Spodziewaliśmy się, że w okresie trwania obecnej strategii (lata 2006-2010 - PAP) także inne nowe państwa UE będą powoli przestawały być odbiorcą naszych funduszy, jednak kryzys to zmienił. Nie spodziewam się, by Polska przestała być beneficjentem w trakcie ram czasowych przyszłej strategii na lata 2011-2015, choć myślę, że EBOR będzie coraz mniej potrzebny" - powiedział Schepers.
"Gdy kryzys minie poziom zaangażowania powinien się stopniowo zmniejszać. Będziemy nadal wspierać sektor bankowy, a także energetyczny, w tym sektor energii odnawialnej. Poziom naszego zaangażowania jest zależny od siły sektora prywatnego, a z tego, co się orientuję, polskie banki optymistycznie patrzą w przyszłość. Kiedy Polska przyjmie euro, a przecież spodziewamy się tego w pod koniec trwania przyszłej strategii, otworzy się dostęp do finansowania projektów na rynku euro, więc tym bardziej EBRD będzie przestawał być potrzebny" - dodał. (PAP)
fdu/ ana/