Polska niedoceniona?
Jeszcze nie w tym roku, ale już w przyszłym Polska ma szansę na wyższe noty agencji. Najpierw jednak musi się pozbyć procedury nadmiernego deficytu - informuje "Puls Biznesu".
05.02.2015 | aktual.: 05.02.2015 12:43
Agencje ratingowe rozpoczęły cykliczne przeglądy wiarygodności kredytowej poszczególnych krajów. W najbliższy piątek Fitch i Standard & Poor's przedstawią najnowsze oceny Polski. Moody's miał to zrobić już w połowie stycznia, ale nieoczekiwanie zrezygnował z publikacji, co - zdaniem ekspertów - wskazuje, że agencja nie widziała potrzeby zmieniania ratingów.
Dwie pozostałe agencje też raczej nie podniosą nam noty - uważają ekonomiści. Ich zdaniem, główną przeszkodą jest deficyt sektora finansów publicznych - wciąż wyższy, niż zakładają unijne reguły. - To, co zrobią agencje, zależy od procedury nadmiernego deficytu. Zanim nie zostanie zdjęta, trudno oczekiwać, by cokolwiek się wydarzyło - mówi Rafał Benecki, główny ekonomista ING BSK.
Zdaniem analityków, Polska zasługuje na wyższą ocenę wiarygodności kredytowej. - Wypłacalność naszego kraju jest stabilna i nie widać dla niej żadnych większych zagrożeń. Zasługujemy na podwyżkę ratingu, oczywiście po zdjęciu procedury - podkreśla Krystian Jaworski z Credit Agricole.