Polska ochrona zdrowia jest tragiczna

Dostęp do nowoczesnych terapii jest w Polsce jednym z najgorszych w Europie, a nakłady na ochronę zdrowia alarmująco niskie - informują naukowcy ze Szwecji

Polska ochrona zdrowia jest tragiczna

23.01.2009 | aktual.: 23.01.2009 15:48

Szwedzcy naukowcy dokonali porównania danych statystycznych, pochodzących z krajów Unii Europejskiej oraz Islandii, Norwegii i Szwajcarii. Informacje dotyczące polskiego systemu ochrony zdrowia w wielu punktach zwróciły uwagę autorów opracowania.

By zdiagnozować problem dostępu do terapii innowacyjnych, autorzy przeanalizowali poziom wydatków przeznaczonych w ciągu roku na leczenie chorób nowotworowych w przeliczeniu na jednego pacjenta. W przypadku Polski kwota ta wyniosła 41 euro co w porównaniu ze średnią europejską wynoszącą 125 euro wskazuje - według autorów raportu - na konieczność wprowadzenia znaczących zmian w systemie ochrony zdrowia.

W skali Europy Polska znalazła się na końcu stawki - niższe wydatki można zaobserwować jedynie w Rumunii, na Litwie, Łotwie, w Estonii i Bułgarii, a zdecydowanie wyprzedzają nas między innymi Czechy (72 euro) i Węgry (61 euro).

Zdaniem autorów raportu tak niskie nakłady na terapie onkologiczne są sygnałem utrudnień występujących w dostępie do nowoczesnych metod leczenia chorób wymagających stosowania leków innowacyjnych. Zaznaczają, iż w przypadku krajów Europy Wschodniej są konsekwencją niskiego poziomu wydatków na ochronę zdrowia w połączeniu z niskim udziałem nakładów na leczenie poszczególnych chorób w całkowitych wydatkach na ochronę zdrowia.

W Polsce całkowite nakłady finansowe przeznaczane na system ochrony zdrowia to zaledwie 6,2 proc. produktu krajowego brutto, co stawia nas za takimi krajami jak Bułgaria (7,7 proc. PKB) czy Węgry (7,8 proc. PKB). W krajach "starej" UE nakłady te przekraczają 8 proc. PKB, a dużo częściej oscylują w granicach 9- 10 proc. Najwyższy w całej Europie wskaźnik poziomu budżetowych nakładów na ochronę zdrowia ma miejsce w Szwajcarii i wynosi 11,4 proc., następne w kolejności są Francja (11,2 proc. PKB) i Niemcy (10,7 proc. PKB).

Utrudniony dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych znajduje odzwierciedlenie w obniżeniu przeżywalności pacjentów cierpiących z powodu chorób nowotworowych. W przypadku Polski skorygowany wiekiem 5-letni wskaźnik przeżywalności pacjentów z chorobami nowotworowymi wynosi 38,8 proc. u mężczyzn i 48,3 proc. u kobiet. W krajach Europy Zachodniej współczynnik ten jest bliski, a często nawet przekracza 50 proc. W Niemczech wynosi odpowiednio 50 proc. i 58,8 proc., w Hiszpanii 49,5 proc. i 59 proc., a w najlepszej pod tym względem w UE Szwecji przekracza 60 proc. dla obu płci (60,3 proc. i 61,7 proc.).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)