Polskę opanowała wiatrakomania
W ciągu roku liczba pozwoleń na przyłączenie farm wiatrowych do sieci się podwoiła - pisze "Rzeczpospolita". Jesteśmy skazani na odnawialne źródła energii, bo paliwa kopalniane są coraz droższe, w przeciwieństwie do wiatru.
- Dlatego rośnie zainteresowanie farmami wiatrowymi - mówi właściciel jednej z firm budującej i produkującej małe elektrownie wiatrowe. Popyt na nie bije rekordy popularności nie tylko w Polsce; przedsiębiorstwo eksportuje urządzenia na Litwę, a w planach ma wejście na rynek amerykański.
Największe interesy na wiatrowej energii chcą robić koncerny energetyczne, zakłady przemysłowe i fundusze inwestycyjne. Liczba pozwoleń na przyłączenie elektrowni wiatrowych do polskiej sieci przesyłowej wzrosła w ciągu roku niemal o 100 proc.
Gdyby wszystkie zostały uruchomione, pokrywałyby jedną trzecią krajowego zapotrzebowania na prąd.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".