Popyt nadal kontroluje sytuację

Przewaga strony popytowej nie trwała jednak długo, gdyż podaż przed godziną 11 ustanowiła sesyjne minimum na 2 759 pkt. Pozostałe godziny handlu, podobnie jak na sesji piątkowej, przebiegały w sennych nastojach. Zakres zmian kursu wynosił 13 pkt. W trakcie wczorajszej sesji LOP szybko traciła na wartości, co związane jest ze zbliżaniem się terminu wygaśnięcia grudniowej serii instrumentów pochodnych. W tych okolicznościach analiza LOP wydaje się nieuzasadniona. Notowania FW20Z10 zamknęły się na nowym tegorocznym maksimum (2 766 pkt, +0,51%), a dzienny wolumen obrotu wyniósł 44,5 tys. sztuk.

Kilka ostatnich sesji można rozpatrywać w kategoriach płaskiej korekty. Strona popytowa kontroluje sytuację i nie dopuszcza do znaczącego osłabienia kursu. Notowania kontraktów terminowych poruszają się w przedziale 2 752 – 2 789 pkt, przy czym wszystkie istotne wsparcia nie zostały dotąd zagrożone. Mino braku determinacji w atakowaniu tegorocznym maksimów, rynek wydaje się być mocny. Krótkoterminowy RSI porusza się w przedziale zmian charakterystycznym dla dominującego rynku byka (poziomy od 40 do 70 pkt). Z kolei w średnim okresie sytuacja wygląda jeszcze lepiej: ADX po wygenerowaniu sygnału kupna zdecydowanie zwyżkuje, utwierdzając tym samym trend wzrostowy. Jak długo średnia krocząca SK5 oraz luka hossy z przedziału 2 740 – 2 745 pkt zostaną wybronione, strona kupująca nie powinna mieć zmartwień. Wydaje się, że inwestorzy wyczekują na zewnętrze sygnały, które byłyby pretekstem do kontynuacji zwyżki. W nadchodzący piątek wygasa grudniowa seria instrumentów pochodnych, co może być czynnikiem hamującym
istotne zmiany kursu. Trudno obecnie wskazać czynnik, który mógłby przenieść wycenę FW20Z10 na inne poziomy, jednak utrzymująca się konsolidacja jest argumentem popytowym. Warto także pamiętać, że mimo czarnego korpusu utworzonego na wczorajszej sesji, notowania kontraktów terminowych zamknęły się na najwyższym tegorocznym poziomie.

BM Banku BPH