Poradnik: jak podejrzeć sąsiadkę
Media ogłosiły kolejny skandal. Ministerstwo sprawiedliwości podobno łamie prawo. Jak? Udostępniając w Internecie księgi wieczyste. A przecież już wcześniej każdy mógł w sądzie sprawdzić, co ma sąsiad lub sąsiadka. Teraz jest to po prostu łatwiejsze. Oto krótki poradnik, jak wetknąć nos w nie swoje sprawy.
04.11.2010 | aktual.: 13.11.2010 11:58
Dzięki nam dowiesz się, że sąsiad z naprzeciwka żyje w konkubinacie, temu obok mieszkanie kupili rodzice, gość z piątego to gej, a wszyscy oni zadłużeni są po uszy. Jak to zrobić?
Po pierwsze musisz znać numer księgi wieczystej. Najlepiej całego budynku, ale wystarczy także numer księgi wieczystej naszego lokalu. Numer na pewno zapisany jest w akcie notarialnym, możesz o niego także zapytać we wspólnocie albo u dewelopera.
Księgi wieczyste to tak naprawdę najważniejsze potwierdzenie tego, że jesteś właścicielem działki, domu czy mieszkania! To publiczny rejestr, który przedstawia stan prawny nieruchomości. Pozwala ustalić, komu i jakie przysługują prawa do danego lokum. To właśnie na jej podstawie Niemka - Agnes Trawny - odzyskała dom w mazurskich Nartach, bo Polacy mieszkający tam kilkadziesiąt lat nie dokonali odpowiedniego wpisu do księgi wieczystej.
Ten bogaty, tamten samotny
Wpisu po podpisaniu aktu notarialnego dokonuje sąd. Jeśli mieszkanie masz od dawna, prawdopodobnie księga założona jest na twój lokal. A powiadomienie o jej ustanowieniu powinno przyjść listownie. Jeśli niedawno kupiłeś nowe mieszkanie, numer księgi wieczystej budynku znajdziesz w akcie notarialnym. Na samym początku po przedstawieniu stron aktu znajduje się zazwyczaj dział „Umowa sprzedaży i ustanowienie odrębnej własności lokalu”. W tym miejscu mamy oświadczenie dewelopera, że dla danego budynku sąd rejonowy prowadzi odpowiednią księgę wieczystą.
Jeśli masz jej numer, sprawa jest banalnie prosta. Pan Henryk właśnie kupił mieszkanie w jednej z podwarszawskich miejscowości. Aby dowiedzieć się, co ciekawego ukrywają jego sąsiedzi, musi wejść na stronę: http://ekw.ms.gov.pl, podać numer księgi wieczystej i wpisać kod weryfikacyjny. Na stronie, na którą został przeniesiony po wpisaniu danych, podane są ogólne informacje o nieruchomości - w tym, kto jest jej właścicielem. Następnie klikamy w przycisk „Przeglądanie aktualnej treści KW”.
Pana Henryka interesuje dział „Dział I-O” (menu u góry), tam musi odszukać rubrykę 1.4 - „Oznaczenie” i podrubrykę 1.4.2 - „Budynek”. Teraz wyszukuje pole numer 14 - „Informacja o wyodrębnionych lokalach”. W ten sposób odnalazł numery ksiąg wieczystych wyodrębnionych lokali swoich sąsiadów. I tak właścicielem mieszkania nad jego są państwo Amelia i Dawid W. - taką wiadomość znajdziemy na stronie tytułowej i w dziale 2 w podrubryce 2.2.5: „Osoba fizyczna”. Wie też, ile państwo W. mają lat (28 i 27), a także, że są małżeństwem (dział 2, Podrubryka 2.2.1, pole 3. „Rodzaj wspólności”). Ich mieszkanie ma niecałe 59 m. kw. (Dział I-O, rubryka 1.5).
Teraz pan Henryk sprawdza sąsiadów z pierwszego piętra. Państwo Agata i Arkadiusz K. (też małżeństwo) biedni nie są. Ich mieszkanie to prawie 110 mkw. Do tego mają komórkę lokatorską - można to sprawdzić w Dziale I-O, w podrubryce 1.4.4 w polu nr 7 „Opis pomieszczeń przynależnych”.
Skąd mieli kasę na takie lokum? Oczywiście pomógł bank. Kredyt jest gigantyczny ponad milion złotych (dokładnie 1 065 598 zł). Takie informacje znajdziemy w dziale IV pod tytułem „Hipoteka”. W podrubryce 4.4.1 znajdziemy też informację, że państwo K. mają kredyt do 2040 roku (pole nr. 9), a nawet informację o tym, że ich kredyt jest oprocentowany na 3,844 proc., jest też informacja o dacie zawarcia oraz numer umowy kredytowej! W podrubryce 4.4.4 dowiemy się, że takie kredyty daje Bank DNB NORD.
W ten sposób pan Henryk dowiedział się, że większość jego sąsiadów jest młoda. I że większość to małżeństwa.
Temu nie ufają, a inne są szczęśliwe
Trochę trudniejsze zadanie ma pan Michał, który swoje mieszkanie kupił już parę lat temu na warszawskiej Pradze. I nie może znaleźć aktu notarialnego. Udało mu się jednak znaleźć numer księgi wieczystej mieszkania. Aby odkryć, co kryją jego sąsiedzi, musi trochę poszperać. Zaczyna się tak samo. W odpowiednie miejsce wpisuje numer księgi. Jednak szuka innej rubryki. Interesuje go dział I-SP - "SPIS PRAW ZWIĄZANYCH Z WŁASNOŚCIĄ" i podrubryka 1.11.1. W polu nr.6: „Udział związany” - znajdzie informacje o częściach wspólnych, których też jest właścicielem. A przy nich numer księgi wieczystej całego budynku. Jeśli jednak nie ma takiego wpisu, odpowiedniego numeru można szukać w tym samym dziale we „wnioskach i podstawach wpisów w księdze wieczystej” lub w informacjach, z jakiej księgi wieczystej został lokal wyłączony (Dział I-O, podrubryka 1.4.4, pole nr. 9)
Znając ten numer, pan Michał może identycznie jak wcześniej pan Henryk, zacząć lustrować swoich sąsiadów. I tak nasz kolejny bohater dowiedział się, że sąsiad - Mariusz F., i mieszkająca z nim i dzieckiem, sąsiadka Agnieszka G., wcale nie są małżeństwem!
Kolej na sąsiadów zza ściany. Dwójka młodych ludzi, ale właścicielką jest blisko 50-letnia kobieta… Mamusia zafundowała mieszkanie w Warszawie! Pewnie tak, bo kredyt był brany w Suwałkach. Stolica przyciąga ludzi z całej Polski.
W bloku mieszka też młody człowiek z babcią. Choć właścicielem mieszkania jest on, w księdze wieczystej babcia ma wpisane dożywocie: „Konrad F. zobowiązuje się do zapewnienia mieszkania, wyżywienia, opieki w trakcie choroby, a także wyprawienia pogrzebu zbywcy (dożywotnika)”.
Pana Michała ciekawi też, kto mieszka nad nim. Najczęściej słychać lokatorkę i to późnym wieczorem. Wpisujemy numer księgi i… ciekawostka: właścicielkami są dwie panie. Sądząc po nazwiskach niespokrewnione ze sobą!
Nie tylko ciekawość
Dzięki upublicznieniu ksiąg wieczystych nie tylko możemy sprawdzić sąsiada. Zazwyczaj służyć ona będzie do bardziej praktycznych i pożytecznych czynności. Kupując nieruchomość, chcemy być pewni, że wszystko jest z nią w porządku. W końcu wydajemy na nią setki tysięcy złotych. Mając zapewniony dostęp przez internet, możemy sprawdzić, czy nie pakujemy się na takie niespodzianki, jak wspomniane dożywocie, nieznanego współwłaściciela, obciążenie hipoteki czy choćby ustanowienie służebności (znajdziemy ją w dziale III: "Prawa roszczenia i ograniczenia").
Możemy też sprawdzić wiarygodność dewelopera. W ten sposób pan Henryk dowiedział się m.in., że jego deweloper ma spory kredyt w banku. Blisko 5 mln zł oprocentowanych na 13,5 proc. (całkiem wysoko).
Księgi wieczyste są dostępne dla każdego zainteresowanego. Już od 1946 roku można było je sprawdzać. Udostępniane dane były takie same jak te powyżej. Inicjatywa ministerstwa sprawiedliwości w założeniu nie ma służyć podglądaniu sąsiadów, a szybkiej możliwości sprawdzenia nieruchomości. Ma chronić nasze interesy. A że przy okazji dowiemy się paru ciekawostek o sąsiadach...
Wirtualna Polska