Trwa ładowanie...
d2dw1oc
waluty
22-04-2009 08:46

Poranny szkic walutowy

Inwestorzy przykładają w ostatnich dniach wielką wagę do każdego słowa, które padnie z ust członków zarządu Europejskiego Banku Centralnego.

d2dw1oc
d2dw1oc

"Financial Times" cytuje Axela Webera, niemieckiego członka zarządu ECB, który sygnalizuje, że stopa procentowa w Eurolandzie może w najbliższym czasie osiągnąć najniższy poziom, do jakiego dąży ECB w obecnym cyklu obniżek. Według Webera bank ma miejsce na bardzo nieznaczną obniżkę stóp, a z jego wypowiedzi można wywnioskować, że nie powinniśmy oczekiwać dalszych obniżek. W gospodarce Weber spodziewa się jedynie niewielkiej poprawy, a dokładniej spowolnienia tempa kurczenia się PKB w największych gospodarkach Eurolandu.

Raport MFW o kosztach kryzysu i o sytuacji sektora bankowego mówi, że łączne straty z powodu odpisów księgowych, będących skutkiem strat poniesionych na inwestycjach w instrumenty finansowe zabezpieczone kredytami oraz instrumenty pochodne rynku kredytowego, mogą przekroczyć 4,1 biliona dolarów. Z tej kwoty 1,3 biliona ma dotyczyć banków europejskich oraz japońskich. Co najważniejsze, większość z tych strat nie została jeszcze odzwierciedlona w sprawozdaniach finansowych banków – są to straty, których wystąpienia MFW po prostu oczekuje. Według ekonomistów Funduszu skutki obecnego kryzysu finansowego będą widoczne w wynikach sektora bankowego również w 2010 roku, aby w 2011 przynieść już niewielkie zyski. Według raportu banki w Europie, USA i Japonii potrzebować będą od 775 do 1475 mld dolarów nowego kapitału. Takie wnioski raportu sygnalizują, że trudna sytuacja w gospodarce europejskiej może utrzymać się przez długi okres, należy więc z większą ostrożnością patrzeć na komentarze ekonomistów, uważających, że
Europa powróci na ścieżkę wzrostu już w 2010 roku.

Dziś najbardziej istotną dla nas publikacją danych makroekonomicznych będzie ogłoszenie przez NBP inflacji netto, czyli miernika dynamiki cen, z wyłączeniem tych o największej zmienności - czyli cen paliw oraz żywności. Inflacja netto jest wskaźnikiem siły presji inflacyjnej, oczyszczonym z wahań sezonowych oraz znacznych wahań zewnętrznych i administracyjnych, które wpływają np. na ceny energii. Oczekujemy, że wskaźnik inflacji netto wzrośnie o 2,4% (prognoza rynkowa mówi o oczekiwaniach rzędu 2,4%). Dane te zostaną opublikowane o 14:00. Wcześniej - o 10:30 - poznamy dane o stopie bezrobocia w Wielkiej Brytanii (spodziewany jest jej wzrost do 6,7%) oraz wynik głosowania na ostatnim posiedzeniu Banku Anglii, podczas którego utrzymano stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,5%. O 13:00 nadejdą informacje o dynamice wielkości przyrostu kredytu hipotecznego w USA. Publikacje te będą w niewielki sposób wpływać na rynek walutowy. Znacznie większą siłę oddziaływania powinny mieć wypowiedzi szefów banków
centralnych oraz ekspertów międzynarodowych instytucji finansowych.
Piotr Orłowski
AFS

d2dw1oc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2dw1oc