Posłowie chcą ukryć swoje majątki

Już wiemy czemu parlamentarzyści nie chcą ujawniać wartości swoich nieruchomości! Okazuje się, że znacząco je zaniżają

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński (62 l.) swój dom rodzinny na warszawskim Żoliborzu wycenia na 1,2 mln zł. A na rynku komercyjnym za taką nieruchomość trzeba by zapłacić niemal dwa razy tyle. Podobnie Julia Pitera (58 l.), antykorupcyjna minister. Ona swoje mieszkanie wycenia na podstawie cen sprzed... 11 lat.

O wycenę poselskich nieruchomości poprosiliśmy fachowców. Sprawdziliśmy także ceny na portalach z ogłoszeniami o sprzedaży mieszkań czy domów. Zajmuje to ledwie kilka minut, więc i posłowi nie powinno sprawić trudności. Wystarczy wpisać metraż i dzielnicę, a potem nazwę ulicy, przy której nieruchomość się znajduje.

Jarosław Kaczyński wpisał w oświadczeniu majątkowym dom na warszawskim Żoliborzu o powierzchni 165 m2. Jego wartość wycenił na 1,2 mln zł. Co ciekawe, cztery lata temu wpisał o 400 tys. zł. większą. A jaka jest realna wartość? – W tych okolicach nieruchomość o podobnych parametrach kosztuje ok. 2 mln zł – ocenia Marcin Jańczuk z agencji nieruchomości Metrohouse.

Kaczyńskiego przebija jednak Julia Pitera. Wpisała, że posiada mieszkanie o powierzchni 66,5 m2. I dodała wycenę z... 2000 roku: 190 tys. zł. Ile teraz jest warte jej mieszkanie? – W zależności od stanu lokalu mogłoby zostać wystawione do sprzedaży nawet za ponad milion złotych. Jest w wyjątkowo prestiżowej lokalizacji – mówi Jańczuk.
O co najmniej 200 tys. wartość swojego domu zaniżył Mariusz Błaszczak (42 l.), szef klubu PiS. Z jego oświadczenia dowiadujemy się, że swój dom wycenia na ok. 400 tys. zł, a za podobny w jego okolicy trzeba zapłacić co najmniej 600 tys. zł. Za pieniądze wpisane przez Błaszczaka kupilibyśmy co najwyżej pustostan.

Nic dziwnego, że posłom zależy na ukryciu majątków. W Senacie jest już projekt, który zakłada, że parlamentarzyści nie będą musieli ujawniać wartości swoich nieruchomości. Tylko, że nie taki był sens wypełniania oświadczeń majątkowych. Chodziło przecież o możliwość kontroli procesu wzbogacania parlamentarzystów.

Wybrane dla Ciebie
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku