Potwierdzenie ochoty do zakupów
Czwartek potwierdził nie tylko chęci, ale również możliwości strony popytowej w przeprowadzeniu trwalszego, wzrostowego odreagowania na WGPW. Za takim scenariuszem przemawia kilka argumentów, w tym kilkudniowe umocnienie złotego, co daje nadzieję na większą aktywność inwestorów zagranicznych na warszawskim parkiecie.
20.01.2012 | aktual.: 20.01.2012 08:57
Oczywiście mocniejsza postawa krajowej giełdy nie jest oderwana od globalnych tendencji, które wskazują na wstępne oznaki powrotu apetytu na aktywa bardziej ryzykowne. W czwartek rano rynki zostały umocnione w tej teorii, gdy Hiszpania sprzedała dziesięcioletnie obligacje z zadowalającymi rentownościami. Aukcje długoterminowego długu państw PIIGS mają uwiarygodnić noworoczny spadek awersji do tych aktywów, do tej pory testowany (z pozytywnym wynikiem) wyłącznie przez sprzedaż krótko- i średnioterminowego, a więc bezpieczniejszego długu. Przed południem dobre nastroje na giełdach przejawiały się brakiem korekty kilkudniowych wzrostów. WIG20 w pierwszych godzinach handlu zachowywał się nieco słabiej i tracił ok. 0,5%.
Ok. 12:00 nadeszły wiadomości z NWZA KGHM, podczas którego zrezygnowano z planowanego skupu akcji własnych i kurs spółki na kilka minut gwałtownie się osunął, ciągnąc za sobą cały indeks, który chwilowo spadał o przeszło 1%. Bardzo szybko jednak sytuacja został opanowana, KGHM szybko odrobił większą część strat, a na szerokim rynku rozpoczęła się kontra strony popytowej. Popołudniowe wzrosty podparte były globalną poprawą nastrojów. Kupujący mogli cieszyć się dobrymi raportami Bank of America oraz Morgan Stanley, a także korzystnym odczytem ilości zasiłków dla bezrobotnych w USA (352 tys. vs prognoza 387 tys.).
Na rodzimym podwórku pozytywnie zaskoczył wskaźnik grudniowej produkcji przemysłowej (+7,7% r/r). Z kolei gorsze dane z USA zostały zignorowane (budowy nowych domów i indeks Philly Fed) i kupujący do końca dnia utrzymali inicjatywę. Efekt końcowy w Warszawie był bardzo zadowalający – WIG20 zyskał 0,7% (2244 pkt), przy obiecującym obrocie ok. 1 mld PLN.
Czwartkowa sesja przyniosła wzrost indeksu szerokiego rynku o blisko 0,6% przy obrotach na poziomie 1,2 mld zł. Pomimo – a właściwie dzięki – przedpołudniowemu atakowi strony podażowej, byki w ładnym stylu potwierdziły swoją supremację na warszawskim parkiecie. W efekcie, na wykresie dziennym wyrysowana została niska biała świeca z długim, dolnym cieniem o pozytywnej wymowie formacji młota.
O apetycie kupujących świadczy również kolejna, trzecia z rzędu luka hossy wyrysowana na starcie wczorajszych kwotowań i obroniona w popołudniowej części handlu. Kolejnym argumentem kupujących jest zachowanie RSI, który potwierdził rynkowy wzrost, przebijając istotny opór w postaci górnego zakresu rynku niedźwiedzia. W konsekwencji, coraz wyraźniejszym celem dla strony popytowej staje się grudniowe maksimum na pułapie 39 780 pkt. Końcówka tygodnia nie powinna już przynieść nagłej zmiany nastrojów, niemniej, w szerszej perspektywie podaż może postarać się o przejęcie inicjatywy.
BM Banku BPH