Trwa ładowanie...
d270hl2
euro
13-08-2010 12:37

Powracają obawy o banki

Po silnym tąpnięciu w środku tygodnia rynek wszedł w fazę konsolidacji na niskich poziomach. Sprzyjają temu opublkikowane dzisiaj lepsze od oczekiwań dane o dynamice PKB z Niemiec i z całej strefy euro.

d270hl2
d270hl2

Odbicie na giełdach jest jednak słabe w porównaniu do zakresu poprzedzających je spadków. Na rynek wróciły obawy o kondycję niektórych banków europejskich. W środę bardzo słabe wyniki opublikował Anglo Irish Bank. Od jakiegoś czasu widoczna jest również nerwowość na rynku irlandzkich obligacji. Cytując za Wall Streeet Journal, w czwartek irlandzki rząd sprzedał krókterminowe półroczne bony płacąc 2,458%, podczas gdy jeszcze niedawno płacił jedynie 1,367%. Równolegle rosną koszty ubezpieczenia długu trzech największych irlandzkich banków (Anglo Irish, Allied Irish i Bank of Ireland). Rynek "przypomniał" sobie, że przeprowadzone niedawno testy odporności nie były w gruncie rzeczy zbyt rygorystyczne. Tym bardziej nie odwracają one negatywnych tendencji w gospodarkach państw grupy PIIGS. Dzisiejsze kalendarium popołudniowe może wprowadzić sporo zamieszania na rynku. Publikowane będą dane o inflacji CPI oraz dane o sprzedaży detalicznej z USA. Dane te będą miały silny wpływ szczególnie na rynek obligacji, ale
również na giełdy i na dolara. Umocnienie dolara powinno być kontynuowane w kierunku kolejnych wsparć technicznych.

EURPLN

Złoty zachowuje się bardzo silnie zważywszy na nerwowość rynków związaną z kolejnymi problemami irlandzkiego banku Anglo Irish. EURPLN wrócił poniżej 4,00 testując nawet poziom 3,98 w godzinach porannych. USDPLN utrzymuje się w pobliżu 3,10. Rynek wybronił rano zniesienie 38,2% fibo przy 3,0850. Oporem w dniu dzisiejszym powinien być poziom 3,12. Ewentualne dalsze umocnienie dolara na rynkach będzie miało negatywny wpływ na złotego.
EURUSD

Bardzo dobre dane z gospodarki niemieckiej pomogły w odbiciu eurodolara w kierunku 1,29. Na rynek jednak wróciły obawy o kondycję banków europejskich, tym razem są to ponownie banki irlandzkie. Po porannym teście strefy 1,2900-1,2910, euro ponownie znalazło się pod presją sprzedających. Odbicia są w dalszym ciągu sprzedawane, co każe przypuszczać, że nastąpi pogłębienie ruchu spadkowego w kierunku strefy 1,2740-50. Popołudniu publikowane będą dane o sprzedaży detalicznej z USA i o inflacji CPI. Dane te mogą mieć silny wpływ na sentyment.

d270hl2

GBPUSD

Podobnie jak na eurodolarze, korekty wzrostowe na GBPUSD są w dalszym ciągu sprzedawane. Spadki wyhamowały wczoraj w pobliżu kolejnego wsparcia przy 1,5560. Notowania zbliżyły się tym samym do linii trwającego od maja trendu wzrostowego. Siła odbicia od tego poziomu będzie zależało od sentymentu do dolara i do poziomu awersji do ryzyka na rynkach. Wcześniejsze wsparcie w strefie 1,5660-1,57 działa teraz jako opór.

USDJPY

Coraz głośniej jest o możliwej interwencji na jenie. Nie są to tylko plotki - grupa japońskich prawodawców z partii rządzącej złożyła formalny wniosek do ministra finansów o przedsięwzięcie odpowiednich środków przeciwko umacnianiu się jena. Wcześniej ta sama grupa wezwała Bank Japonii do podjęcia natychmiastowych i szerokich działań by powstrzymać trend aprecjacji jena. Paradoksalnie rynek w ograniczonym stopniu reaguje na te plotki. Oporem technicznym na USDJPY pozostaje 86,40. Na eurojenie - strefa 111,00-111,10.

d270hl2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d270hl2