Poza głównym nurtem

Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, co zdaje się podkreślać słabość polskiego rynku. Skala ruchu nie była znacząca, ale WIG-20 powrócił pod linię trendu spadkowego, którą zdołał naruszyć w poprzednim tygodniu, ponadto zostały przełamane wsparcia wynikające z minimów na 2327-8.

W końcówce sesji naruszona została linia krótkoterminowego trendu wzrostowego, co zdaje się zapowiadać test kolejnych wsparć. Najbliższe znajduje się na 2315, a w razie jego przebicia będę zwracał uwagę na 2309. Ewentualny spadek poniżej tego ostatniego poziomu będzie wskazywał na słabość kupujących i sugerował korekcyjny charakter ostatniego wzrostu do 2352. W takim przypadku trzeba się będzie liczyć z dalszym spadkiem, a potwierdzenie negatywnego scenariusza nastąpi w przypadku przebicia 2275. Wtedy wzrośnie prawdopodobieństwo pogłębienia ruchu poniżej ostatniego dołka na 2235. Najbliższy opór znajduje się na 2333, a w razie jego pokonania będę oczekiwał na test 2340.
Sforsowanie tego ostatniego pułapu będzie obiecywało atak na szczyt na 2352. Myślę, że wzrost powyżej ostatniego maksimum miałby pozytywne przesłanie, bowiem od ostatniego dna ukształtowały się impuls wzrostowy. Jak na razie mamy wzrostową „trójkę”, gdzie obie fale wzrostowe są mniej więcej równe. W takich okolicznościach kończąca fala winna być wyraźnie słabsza, z potencjalnym celem na 2362 lub też winno nastąpić jej wydłużenie, co z kolei zapowiadałoby ruch w rejon 2435 lub też w bardziej optymistycznym wariancie do 2505. Oczywiście zwyżka otwierałaby drogę do snucia różnych, ciekawych scenariuszy, ale na razie giełdowa rzeczywistość jest raczej nieciekawa, bo polski rynek nie partycypuje w trendzie globalnym. Mimo, to liczę, że kupujący jeszcze podejmą próbę ataku na opory, a pytaniem pozostaje czy ona się powiedzie i czy otworzy drogę do dalszej zwyżki, czy też będzie to zwieńczenie ruchu od ostatniego dna na 2235.
Tomasz Jerzyk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)