Pozytywne momentum

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami rynki rozpoczęły dyskontowanie dobrych wyników Goldman Sachs, z tym, że nastąpiło to już wczoraj.

14.07.2009 12:39

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami rynki rozpoczęły dyskontowanie dobrych wyników Goldman Sachs, z tym, że nastąpiło to już wczoraj.

Krótkie pozycje były gwałtownie zamykane pod wpływem rekomendacji kupna akcji Goldmana wydanej przez Meredith Whitney, nowej gwiazdy na Wall Street. Oczywiście był to jedynie pretekst do ruchu i przyśpieszył pojawienie się korekty wzrostowej. Pozytywne momentum powinno się utrzymać, o ile wyniki rzeczywiście będą bardzo dobre. Wolumen na wzrostach w USA był nieco większy niż we wcześniejszych dniach, ale nadal "letni". Imponowała szerokość rynku i stosunek wolumenu wzrostowego do spadkowego (10:1 na NYSE). Trudno ocenić skalę ruchu jaki nastąpi w najbliższych dniach, ale zanegowanie formacji głowy z ramionami powinno wygenerować dość silny impuls ze względu na presję popytu ze strony pokrywających krótkie pozycje. Na wzrosty indeksów tradycyjnie reagowały pary jenowe, które odbiły się wczoraj od istotnych wsparć technicznych. Korelacja większości rynków do S&P500 utrzymuje się. Notowania obligacji spadały, ropa odbiła się od wsparcia przy 60 USD za baryłkę, funt się umacniał, zyskiwały waluty surowcowe (aud,
cad, nok), umacniały się waluty rynków wschodzących. Eurodolar również zareagował na zmianę sentymentu, ale pozostając w obrębie coraz węższego zakresu.

Dzisiejsze dane makro, mimo ich istotności nie powinny mieć decydującego wpływu na nastroje (negatywnego). Jest pretekst do wzrostów i będzie on wykorzystany niezależnie od danych. Negatywna perspektywa średnioterminowa jest w tej chwili nieistotna, ale trzeba pamiętać o tym, że obecnie rządzą krótkoterminowe trendy i być przygotowanym na zamknięcie pozycji w każdym momencie. Caveat emptor!

EURPLN

Zejście w kierunku 4,35 nastąpiło nieco wcześniej od naszych oczekiwań ze względu na nadspodziewanie dobrą sesję w USA. W najbliższych dniach można oczekiwać kolejnej próby umocnienia złotego w kierunku 4,30. Dzisiejsze dane o inflacji CPI za czerwiec oraz o saldzie na rachunku bieżącym nie będą miały wpływu na notowania złotego. Złoty powinien się umacniać ze względu na powrót wzrostów na Wall Street. Techcznie będzie to wybicie z formacji kontynuacji trendu rozpoczętego pod koniec czerwca umocnieniem z 4,57 na 4,34. Skala i czas trwania ruchu trudno sprecyzować. Będzie to uzależnione od rozwoju obecnego odbicia na giełdach.

EURUSD

Silny wzrost indeksów nie przełożył się na istotny ruch na eurodolarze, co jest dość nietypowym zachowaniem tej pary. Zwykle w takich sytuacjach dolar się osłabia w relacji do euro. Być może reakcja będzie opóźniona, ale gdyby nie nastąpiła w ogóle, to będzie to sygnał ostrzegawczy. Formacja odwróconej głowy z ramionami w dalszym ciągu daje potencjał do ruchu w kierunku 1,42. Pamiętajmy, że jest to perspektywa krótkoterminowa. W średnim terminie dolar powinien zyskiwać do euro ze względu na poprawę bilansu handlowego USA.

GBPUSD

Funt pozostaje wrażliwy na zmiany nastrojów na rynkach. Zakres wahań na GBPUSD jest spory, ale rynek czeka na impuls ze strony eurodolara. Dziesiejsze dane o inflacji CPI były w zasadzie zgodne z oczekiwaniami i nie wpłynęły istotnie na notowania. Jutro publikowane będą dane o bezrobociu, ale funtdolar będzie bardziej wrażliwy na dane o produkcji przemysłowej z USA oraz na indeks NY Empire. Kontynuacja odbicia na Wall Street powinna wpływać pozytywnie na funta. Najbliższy opór znajduje się przy 1,636.

USDJPY

USDJPY kolejny raz zdołał obronić wsparcie przy 92. Dobra sesja na Wall Street sprzyjała odbiciu w kierunku linii trendu spadkowego. Najbliższym oporem będzie zniesienie 38,2% fibonacciego przy 93,76. Ze względu na stabilne zachowania eurodolara oraz silne wahania notowań jena, dolarjen powinien w najbliższym czasie być bardziej zmienny niż to miało miejsce wcześniej. Jen może być w krótkim terminie pod presją.
Wojciech Smoleński

IDMSA.pl

eurozłotyfunt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)