"Praca w tej branży to praca sezonowa"

W sobotniej katastrofie zginęli urzędnicy pracujący w Kancelarii Prezydenta. Był wśród nich Paweł Wypych, sekretarz stanu, nieformalny rzecznik Pałacu Prezydenckiego, wcześniej prezes ZUS.

Obraz

W sobotniej katastrofie zginęli urzędnicy pracujący w Kancelarii Prezydenta. Był wśród nich Paweł Wypych, sekretarz stanu, nieformalny rzecznik Pałacu Prezydenckiego, wcześniej prezes ZUS. Jak sam o sobie mówił: rasowy urzędnik, minister pierwszego kontaktu.

„W pracy mam jedną prostą zasadę, której się nauczyłem od swego pierwszego szefa, starego związkowca OPZZ i posła SLD Bogdana Krysiewicza, który mówił mi: Paweł, pamiętaj, praca w tej branży to praca sezonowa. Nie ma znaczenia, czy jest się dobrym urzędnikiem, czy złym – przychodzi wiatr historii i zamiata… ” – powiedział w wywiadzie dla „Przekroju”.

Paweł Wypych miał 41, był absolwentem historii i resocjalizacji na Uniwersytecie Warszawskim. Był też absolwentem studiów podyplomowych z zakresu organizacji pomocy społecznej na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW, studiował też zarządzanie w administracji publicznej w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego. Od 1996 do 1999 r. był asystentem w Zakładzie Kryminologii Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, a następnie dyrektorem Warszawskiego Centrum Pomocy Rodziny. Podczas kadencji Lecha Kaczyńskiego na stanowisku prezydenta Warszawy był szefem Biura Polityki Społecznej w stołecznym ratuszu.

W 2005 r. został wiceministrem pracy i polityki społecznej w rządzie premiera Jarosława Kaczyńskiego, był też Pełnomocnikiem Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Jego siostra jest osobą z niepełnosprawnością.

Był orędownikiem likwidacji PFRON. Jego pomysł, by pomoc socjalną uzależniać nie tylko od dochodów, ale też od posiadanego majątku, poparła nawet opozycyjna wówczas Platforma Obywatelska.

Od czerwca do listopada 2007 był prezesem ZUS. Następnie został doradcą prezydenta Kaczyńskiego ds. pracy i polityki społecznej - od kwietnia 2009 roku pracował na tym stanowisku w randze ministra.

W latach 1987-1999 był instruktorem harcerskim, potem działał w stopniu harcmistrza w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.
Był żonaty, miał dwoje dzieci.

Wybrane dla Ciebie
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Rywal KFC debiutuje w kolejnym mieście. Ma już 26 lokali w Polsce
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Kolejnej sieci grozi strajk. Pracownicy żądają 800 zł podwyżki
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Szukają ludzi do pracy. Płacą 60 zł za godzinę. Chętnych brak
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥