Protest przeciw podwyżce cła na importowane samochody

Kilka, jak pisze AFP, tysięcy
ludzi protestowało w niedzielę we Władywostoku w Kraju Nadmorskim
przeciwko rozporządzeniu rządu, które od przyszłego roku podnosi
stawki celne na importowane samochody.

14.12.2008 | aktual.: 14.12.2008 19:46

Według agencji AFP ok. 3.000 protestujących kierowców zgromadziło się w centrum miasta, a drugie tyle - w okolicach lotniska.

MSW Rosji zaprzecza doniesieniom mediów na temat liczebności demonstrantów, mówiąc, że we Władywostoku w akcji protestu automobilistów uczestniczyło 200 kierowców.

Protestują oni przeciwko mającemu wejść w życie 11 stycznia rozporządzeniu rządu o zwiększeniu opłat celnych na samochody zagraniczne: ciężarowe i osobowe. Ma to na celu obronę rodzimych producentów, a także zagranicznych firm, które montują swoje samochody na terenie Federacji Rosyjskiej.

Rozporządzenie wywołało wielkie niezadowolenie wśród automobilistów, zwłaszcza w Kraju Nadmorskim, gdzie ponad 90 proc. samochodów osobowych to wozy japońskie.

Jeśli zapotrzebowanie na te samochody spadnie, to ucierpi ok. 200.000 ludzi zatrudnionych w regionie Władywostoku w imporcie, sprzedaży i serwisie sprowadzanych aut - powiedziała jedna z organizatorek protestu Anastasja Zagorujko.

"Tysiące ludzi, i to w czasie światowego kryzysu finansowego, mogą stracić pracę i firmy" - dodała.

Na jednym z transparentów w centrum Władywostoku napisano: "Panie Putin, dlaczego jeździ pan mercedesem, a nie wołgą? Czyżby nie był pan patriotą?".

Agencja AFP zwraca uwagę, że inicjatywy w obronie praw kierowców przyciągają regularnie tysiące sympatyków, gdy manifestacje na rzecz demokracji organizowane przez liberalną opozycję wywołują znacznie mniejszy odzew.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)