Przed końcem roku
Dzisiejsza sesja była pierwszą z trzech, które w spokojny sposób zakończą ten dla większości inwestorów udany rok. Notowania były i będą spokojne, gdyż wielu uczestników rynku wyjechało już na święta. Ponadto wszystkie istotne dla notowań kwestie rozstrzygnęły się najpóźniej w minionym tygodniu.
23.12.2013 17:08
Mowa tutaj w szczególności o rozliczeniu grudniowej serii kontraktów oraz potrzebie sprzedaż akcji do minionego piątku, by móc rozliczyć zrealizowaną na nich stratę jeszcze w tym roku podatkowym. Wspominane dwa czynniki na notowania w ostatnim czasie nie wpływały korzystnie, więc ich zakończenie było dla rynku pozytywnym impulsem. Ten impuls w połączeniu z obniżoną płynnością tradycyjnie prowadzić powinien do już niemalże mitycznego rajdu św. Mikołaja, który tyczy się właśnie końcoworocznych sesji, a nie jak chciałaby tego większość całego miesiąca grudnia. Gdyby dzisiejsze notowania oceniać przez pryzmat świętego, to obserwowane zwyżki rzeczywiście potwierdzały jego obecność. Zdecydowanie bardziej w sektorze mniejszych spółek, ale tego można się było spodziewać, gdyż ten segment rynku w całym roku prezentował zdecydowanie lepszą formę od spółek największych.
Pod względem informacyjnym dzisiejsze notowania niczym szczególnym się nie wyróżniały. Strumień publikacji istotnych danych zaczyna wysychać i dzisiaj można jedynie było zwrócić uwagę na wyższy od spodziewanego odczyt krajowej sprzedaży detalicznej za listopad. Same dane potwierdzały to co zaobserwować można już od pewnego czasu. Otóż polska gospodarka zaczyna rosnąć nie tylko dzięki eksportowi, ale również przy pomocy odradzającej się konsumpcji wewnętrznej wspieranej przez poprawę na rynku pracy oraz niską inflację zwiększającą realne dochody. Ta historia inwestorom giełdowym jest jednak dobrze znana, więc na ich decyzje wpływu nie miała. Co mogło wpłynąć na wybory uczestników rynku, to pojawiające się komentarze, że podaż akcji ze strony OFE się już wyczerpuje. To istotny czynnik, gdyż jego pojawienie się w danych za listopad podkopało rynkowy sentyment i doprowadziło do poważnej grudniowej korekty. Wydaje się, że portfele funduszy emerytalnych są już dość dobrze przygotowane na transfer ponad połowy
swoich aktywów do ZUS, który zaplanowany jest na 3 lutego. Wprowadzać to powinno tak potrzeby GPW spokój, który w połączeniu z obniżoną aktywnością i technicznym wyprzedaniem może dalej wspierać główne indeksy. Tym samym św. Mikołaj ponownie zawitałby na krajowy parkiet, tylko nie na początku grudnia, kiedy wszyscy jak co roku błędnie się jego spodziewają, ale pod koniec ostatniego miesiąca, kiedy splot specyficznych czynników wpiera giełdowe wyceny. Warto nadmienić, że również początek Nowego Roku co do zasady pozytywnie zapisuje się dla akcjonariuszy i tym razem może być podobnie, choć z końcem stycznia trochę obaw o planowy transfer środków z OFE może ponownie odcisnąć się negatywnym piętnem na rynkowym sentymencie.
Łukasz Bugaj
DM BOŚ