Trwa ładowanie...

Przekręt na agencję

Kłopoty ma 25 tysięcy pracowników i blisko 500 przedsiębiorstw z całego kraju. To efekt działalności Zdzisława K., który był właścicielem trzech agencji pośrednictwa pracy: Centrum Niderlandzkie, Royal i K.U.K. - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Przekręt na agencjęŹródło: WP.PL, fot: Andrzej Hulimka
d2u7ndk
d2u7ndk

Jak czytamy w gazecie, w kryzysie firmy chętnie zmniejszały koszty, przekazując pracowników agencjom pracy. Te nie zawsze jednak działały uczciwie i odprowadzały składki do ZUS. Zdaniem prokuratury może chodzić nawet o 120 milionów złotych. Ani pracownicy, ani ich macierzyste zakłady nie byli świadomi nieprawidłowości, aż do czasu gdy ZUS upomniał się o swoje pieniądze.

Twórca przekrętu Zdzisław K. ma się dobrze. Wprawdzie jest ścigany listem gończym, ale ukrywa się za granicą i prowadzi blog, na którym narzeka na opresyjność polskiego państwa. Niedawno prokuratura postawiła mu zarzuty, a w jego sprawie zgromadzono już 120 tomów akt.

ZUS zauważył problem, ale późno. Teraz domaga się zaległych składek, jednak nie od agencji, a od przedsiębiorców, którzy byli klientami oszustów. Jak podaje "DGP" w sądach w całym kraju toczy się teraz setki spraw. W jednej z nich zapadł już wyrok w drugiej instancji, który dotyczy małej firmy gastronomicznej z Olsztyna. Sędzia orzekł, że składki musi pokryć przedsiębiorca przez co grozi mu teraz bankructwo.

- W podobnej sytuacji może być więcej firm. Szczególnie wówczas, gdy przyjdzie im zapłacić setki tysięcy czy może nawet miliony złotych zaległych składek ZUS - ocenia w rozmowie z "DGP" prokurator Piotr Kaliciński z Wrocławia.

d2u7ndk

Przedsiębiorcy, którzy zostali oszukani przez Zdzisława K. mają sporo żalu do ZUS o to, że nie zawiadomił ich wcześniej o braku składek. Zwłaszcza, że niektórych przypadkach sami zatrudnieni pytali o stan swojego ubezpieczenia i otrzymywali odpowiedź, że "są prawidłowo zgłoszeni do ubezpieczenia".

Kiedy "DGP" wysłał zapytanie do ZUS w tej sprawie dostał odpowiedź, że właściwie pracodawcy są sami sobie winni bo "powinni mieć na uwadze możliwość wystąpienia dla pracodawcy i pracowników negatywnych następstw zawierania umów, które nie spełniają wszystkich warunków określonych w kodeksie pracy".

d2u7ndk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2u7ndk