PTE mają ochotę kupić papiery GPW
Podmioty zarządzające OFE chcą zostać udziałowcami warszawskiej giełdy. Na przeszkodzie stoją jednak surowe przepisy. Czy resort pracy je zmieni?
10.06.2010 | aktual.: 10.06.2010 11:39
Powszechne towarzystwa emerytalne zgodnie z prawem mogą inwestować własne środki w kilka typów lokat. Najchętniej w papiery skarbowe oraz depozyty bankowe. Niewielką część stanowią też akcje agentów transferowych (ma je choćby PTE Warta). – Ze względu na charakter portfela ograniczenia ustawowe oraz relatywnie krótki horyzont inwestycyjny nasze pieniądze lokujemy jedynie w obligacjach Skarbu Państwa – mówi Marcin Żółtek, dyrektor inwestycyjny, członek zarządu Aviva PTE.
Zmieńmy przepisy
Teraz PTE chciałyby to zmienić i móc inwestować w akcje spółek, które mają wejść na giełdę, a dokładniej jednej – Giełdy Papierów Wartościowych. Wniosek w tej sprawie trafił już do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, które odpowiada za zmiany legislacyjne. Według Andrzeja Sołdka, prezesa PTE PZU, giełda jest spółką defensywną (zachowującą się lepiej od rynku w trakcie spadków indeksów), wypłacającą dywidendę i w miarę bezpieczną do zainwestowania w nią kapitałów towarzystw. – Ideą byłoby, by towarzystwa zainwestowały w akcje GPW długookresowo, kupując je w ofercie publicznej. Nie bardzo mogłyby handlować tymi papierami. Miałyby nieco odmienne podejście do inwestycji niż fundusze emerytalne, tak by nie powstał konflikt interesów – mówi.
Pieniędzy wystarczy...
Według Sołdka możliwy limit inwestycji w akcje giełdy nie mógłby być większy niż 10 proc. kapitałów PTE. – Płynność takich akcji jest mniejsza niż papierów skarbowych – wyjaśnia. Na koniec 2009 r. aktywa PTE wyniosły 3,6 mld zł, z czego inwestycje stanowiły 2,5 mld zł. Wartość GPW nie jest znana. Ostatnia oficjalna wycena GPW z 2007 r. sugerowała, że spółka warta jest 1,8 mld zł. Na koniec 2008 r. (ostatnie dostępne dane) kapitały spółki wynosiły 926 mln zł, z czego 861 mln zł stanowiły zatrzymane zyski. W tym roku giełda wypłaciła jednak dywidendę przekraczającą 400 mln zł. Na tej podstawie jej wartość szacowana jest na około 1 mld zł.
...tylko czy resort da zgodę
Ministerstwo Skarbu planuje debiut GPW na połowę listopada. Do obrotu trafić może 63,8 proc. akcji (z 98,8 proc., którymi dysponuje resort). Ostateczny kształt oferty nie jest jeszcze znany – mówi się jednak, że papiery trafią do inwestorów indywidualnych, polskich i zagranicznych członków GPW, jak i instytucji finansowych – w transzach po około 20 proc. Z naszych informacji wynika, że towarzystwa emerytalne, TFI, domy maklerskie oraz banki inwestycyjne, obok funduszy emerytalnych czy inwestycyjnych są pożądanym inwestorem w trakcie prywatyzacji giełdy.
Są jednak małe szanse, by resort pracy pozwolił PTE kupować akcje. Kapitały własne towarzystw emerytalnych stanowią bowiem gwarancję dla klientów OFE. Z nich bowiem jest pokrywany niedobór na ich rachunkach w sytuacji, gdy fundusz emerytalny nie wypracuje wymaganej prawem stopy zwrotu. Różnica jest pokrywana właśnie z kapitałów PTE.
Katarzyna Ostrowska, Konrad Krasuski
PARKIET