Puste opakowania po lekach w parku. Lekarka ostrzega. "Renesans"
Na krakowskich Plantach znaleziono liczne puste blistry po lekach na kaszel. To efekt nadużywania dekstrometorfanu i kodeiny, które młodzież wykorzystuje do odurzania się. Problem ten, znany od lat 70., przeżywa obecnie renesans.
Na krakowskich Plantach odkryto mnóstwo pustych opakowań po lekach na kaszel, co wskazuje na ich nadużywanie w celach odurzających. Jak informuje "Gazeta Krakowska", dekstrometorfan i kodeina, zawarte w tych lekach, stosowane w ilościach przekraczających zalecane dawki, prowadzą do stanów odurzenia. Problem ten, znany od lat 70., "przeżywa renesans wśród nastolatków", jak tłumaczy dziennikowi specjalistka psychiatrii, lek. Karolina Grządziel.
Lekarka wyjaśnia, że dekstrometorfan w mniejszych dawkach wywołuje stan upojenia alkoholowego, a w większych halucynacje i euforię. Kodeina, podobnie jak inne opioidy, powoduje błogostan i relaksację, ale jej przedawkowanie może prowadzić do poważnych zaburzeń oddechowych. Obie substancje mają potencjał uzależniający, co czyni je niebezpiecznymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byliśmy w pierwszej Biedronce na Słowacji. Tak jest w środku [WIDEO]
Ministerstwo Zdrowia wprowadziło ograniczenia w sprzedaży leków zawierających te substancje, jednak jak zauważa Grządziel, są one łatwo dostępne w drugim obiegu. Mimo ograniczeń, wiele osób nadal nabywa te leki w aptekach, które nie mają zintegrowanych systemów monitorowania sprzedaży. Problem ten dotyczy nie tylko młodzieży, ale także dorosłych.
Narkotyki z apteki
Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, w 2014 r. połowa narkomanów w Polsce zażywała pseudoefedrynę. Leki na katar i kaszel były tez popularne wśród dzieci w wieku szkolnym jako łatwo dostępny środek odurzający.
W ubiegłym roku Naczelna Izba Kontroli Izba zauważyła, że część leków na kaszel i przeziębienie nielegalnie przyznaną kategorię OTC. Zgodnie z przepisami powinne być sprzedawane jako leki na receptę ze względu na zawartość substancji psychoaktywnych.