Pustki w Piotrze i Pawle
Wiatr hula na sklepowych półkach Piotra i Pawła. Artykułów prawie nie ma. Klienci w sieci wymieniają się zdjęciami, ukazującymi dramatyczną sytuację w supermarketach.
W internecie pojawiają się zdjęcia klientów sieci Piotr i Paweł. Widać przeciąg na sklepowych półkach. Klienci retorycznie pytają, czy to powtórka z Almy. Zdaniem właścicieli Piotra i Pawła, firma próbuje stanąć na nogi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Problemy finansowe Piotra i Pawła znane są nie od dziś. Od ponad roku sieć poszukuje sponsora strategicznego. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Jeronimo Martins Polska, właściciel Biedronki. W grze liczą się też Carrefour oraz Stokrotka.
Problemy sieci się nawarstwiają. Jak informują Wiadomości Handlowe, Piotr i Paweł złożył wniosek o postępowanie sanacyjne.
Do Sądu Rejonowego w Poznaniu 4 września wpłynął wniosek o ogłoszenie postępowania sanacyjnego spółek: Grupa Piotr i Paweł, Piotr i Paweł S.A. oraz Piotr i Paweł Detal – dowiedział się portal. To zabezpieczenie przed potencjalnymi kolejnymi wnioskami o ogłoszenie upadłości.
Zobacz też: Tańszy prąd i gaz dzięki innowacjom
Postępowanie sanacyjne zapewni firmie możliwość przeprowadzenia spokojnych rozmów z wierzycielami i realizację planu naprawczego. W rozmowie z Wiadomościami Handlowymi prezes Piotra i Pawła Marek Miętka zapewnia, że zarząd ma wiarygodny plan naprawczy, który pozwoli uratować spółkę.
A jednym z elementów tego planu jest zamykanie sklepów. Co najmniej 20 zostanie niebawem zamkniętych. A to, zdaniem Miętki, kolejny etap restrukturyzacji sieci.
*Czytaj także: Tajemnicze spotkania w Piotrze i Pawle. Z Biedronką *
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl