PZU zawstydza TVP

1 sierpnia o godzinie 17 odbędzie się akcja "70 sekund ciszy dla Powstańców", w trakcie której media w całej Polsce zaprzestaną nadawania programu by uczcić 70. rocznicę Powstania Warszawskiego. Udziału w akcji odmówiła publiczna telewizja. Zainterweniował największy polski ubezpieczyciel.

PZU zawstydza TVP
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

31.07.2014 | aktual.: 31.07.2014 17:58

Rzecznik Telewizji Publicznej tłumaczył dziwnie powody odmowy. Najpierw Jacek Rakowiecki w wypowiedzi dla serwisu Presserwis powiedział, że "sama idea wspólnego uczczenia rocznicy jest dobra. Należało jednak wystąpić z tą inicjatywą dużo wcześniej. Gdybyśmy wiedzieli o tym w maju, moglibyśmy coś przygotować, ale taka nagła zmiana ramówki nie jest prostą sprawą." Potem stwierdził, że "70 sekund w telewizji to wieczność. My będziemy nadawać 70 sekund ciszy, a pięć milionów widzów odpłynie do konkurencji".

O ile ten pierwszy powód da się jeszcze jakoś zrozumieć, to drugi argument jest już nieco kuriozalny jeśli uwzględni się fakt, że w akcji bierze udział większość stacji telewizyjnych i radiowych w Polsce. Do akcji dołączyło też ponad 1500 portali, oczywiście także Grupa Wirtualna Polska. Kolejne, tym razem nieco bardziej merytoryczne argumenty ze strony TVP przedstawił w środę portal wirtualnemedia.pl publikując list od rzecznika.

- TVP od 31 lipca do 2 sierpnia nada w sumie około 50 godzin materiałów poświęconych Powstaniu Warszawskiemu. Wszystkie pozostałe polskie stacje TV razem nie dadzą nawet dziesiątej części tego - zaznacza Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP. - W dodatku o 17:00 będziemy pokazywać właśnie "minutę milczenia" na ulicach Warszawy w TVP Info i TVP1. Zrezygnowanie z tej relacji, by dać czarny ekran i jakieś "odgłosy" jest niepoważne i wynika z niezrozumienia istoty telewizji - dodaje rzecznik.
Rakowiecki przyznaje, że Telewizja Polska cieszy się, że różne media również oddadzą hołd powstańcom i poległym mieszkańcom Warszawy sprzed 70 lat. - Wydaje się nam, że jeszcze lepiej by było, gdyby zdecydowały się pokazać o Powstaniu także coś merytorycznego, a nie poprzestawać na geście. Bez własnego "wkładu merytorycznego", a także finansowego, ten gest staje się pusty, by nie powiedzieć wręcz, że fałszywy - zaznacza Jacek Rakowiecki.

Rzecznik zapomniał chyba, że TVP ma realizować misję, więc emitowanie materiałów o Powstaniu Warszawskim należy do jego obowiązków.

Mecenat wkracza do gry

Na takie stanowisko TVP zareagowało PZU, które jest mecenasem obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego. Michał Witkowski, rzecznik prasowy ubezpieczyciela, napisał na twitterze, że "Jeśli trzeba, kupimy tę minutę". Co więcej nie jest to pusta deklaracja, bo jak się dowiedzieliśmy zostały podjęte już działania w tej sprawie.
- Jesteśmy mecenasem obchodów rocznicy, a także sponsorem relacji dla TVP recitalu piosenek powstańczych. W związku ze stanowiskiem TVP postanowiliśmy po prostu wykupić tę minutę przed Teleexpressem. Prace nad tym już trwają, zlecenie wykupienia czasu antenowego zostało przesłane domowi mediowemu - mówi WP.PL Witkowski.

Sprawdziliśmy oficjalny cennik TVP na sierpień. Zakup emisji spotu przed Teleexpressem, który trwa do 60 sekund, to koszt w granicach 23 tysięcy złotych. Z kolei 10 sekund, to 6200 zł. O ile TVP nie potraktuje całości jako jednominutowego przekazu, w końcu czas antenowy jest niezwykle cenny, to PZU będzie musiało wyłożyć na stół niemal 30 tysięcy złotych. To wycena cennikowa, co oznacza, że przy uwzględnieniu rabatu ubezpieczyciel może zapłacić ok. 15 tys. zł.

pzutvpczas antenowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (206)