Ratownicy, którzy zarabiają tysiąc złotych miesięcznie, chcą podwyżek. Chcą też mieć możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę.
Przewodniczący związku zawodowego Robert Szulc zapewnia, że ratownicy - mimo protestu - nie odmówią pomocy potrzebującym.
Ratownicy mogą złożyć wypowiedzenia, biorą także pod uwagę odmowę świadczenia usług przewozowych dla szpitali.
O postulatach, w tym o wysokości podwyżki oraz o formach ewentualnego protestu, ratownicy poinformują podczas konferencji prasowej zaplanowanej w trakcie trwania zjazdu.