Redan wycofuje się z Czech
Łódzki Redan, właściciel popularnych marek odzieżowych Troll i Top Secret, zamyka interesy w Czechach. To kolejna polska firma, która likwiduje zagraniczną spółkę córkę.
W 2008 roku zarejestrowana w Czechach firma Euroredan przyniosła 0,8 mln zł straty. Centrala w Łodzi nie zamierza jej dłużej utrzymywać.
_ W Czechach mieliśmy cztery sklepy. Dwa nierentowne już zamknęliśmy. Kolejny, który przynosi straty, zlikwidujemy wkrótce. Ostatni zostanie oddany czeskiemu przedsiębiorcy we franczyzę. W takiej sytuacji nie ma sensu utrzymywanie spółki _- mówi Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu.
Łódzka firma ma jeszcze dwie spółki zależne na Ukrainie oraz na Słowacji. I właśnie los tej ostatniej, zarządzającej siecią pięciu sklepów, jest niepewny.
_ Analizujemy jej sytuację _ - mówi krótko Kruszyński.
Czeska firma została postawiona w stan likwidacji. To kolejny taki przypadek. W drugiej połowie kwietnia do sądu w Berlinie trafił wniosek o ogłoszenie upadłości spółki Lugano. Była to firma założona w Niemczech przez szczecińską grupę Gino Rossi, znanego producenta butów.
Podobny los dla swoich zagranicznych spółek szykowała łódzka sieć restauracji Sfinks. W lutym władze firmy poinformowały, że lokale w Czechach i na Węgrzech przyniosły 5 mln zł strat w samym tylko 2008 roku. Mimo grożących ogromnych kar umownych, Sfinks chciał się wycofać z tamtejszych rynków.
W międzyczasie władzę w Sfinksie odzyskał jednak założyciel firmy Tomasz Morawski, który wydaje się nie podzielać zdania poprzedników.
_ Obecny zarząd nie przekreśla szans na dalsze prowadzenie restauracji Sphinx w Czechach i na Węgrzech. Prowadzona jest właśnie szczegółowa kontrola ich dotychczasowej działalności i okazuje się, że ich sytuacja jest lepsza niż można było sądzić na podstawie komunikatów poprzedniego zarządu _ - mówi Tomasz Podolak z obsługującej Sfinksa agencji Cohn&Wolf.
Piotr Brzózka
POLSKA Dziennik Łódzki