Rollercoaster w pełni

Publikowane dzisiaj dane z USA były mieszane. Na plus zaskoczyły odczyty z rynku nieruchomości, choć z drugiej strony indeksy cenowe CaseShiller i FHFA były z grudnia, a styczeń i luty mogą pokazać coś innego.

Rollercoaster w pełni
Źródło zdjęć: © Fotolia | Nomad Soul

25.02.2014 | aktual.: 25.02.2014 17:36

Nieco rozczarował natomiast odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board – spadek w lutym do 78,1 pkt. przy jednoczesnej rewizji danych za styczeń do 79,4 pkt. Słaby był też regionalny indeks FED z Richmond – w lutym wyniósł -6 pkt. wobec +12 pkt. w styczniu. Agencje zacytowały też wypowiedź noblisty Roberta Shillera, którego zdaniem najbliższe kwartały wcale nie będą aż takie dobre dla amerykańskiej gospodarki (to sugerowałoby, że spowolnienie nie musi być przejściowe).

Na to wszystko dolar wpierw słabł, a potem zobaczyliśmy jego gwałtowne umocnienie po godz. 16. To pokazuje, że rynek staje się coraz bardziej nerwowy, a w mniej komfortowej pozycji znajdują się raczej ci, którzy mają średnioterminowe pozycje krótkie w dolarze. To sugeruje też, że jeżeli pesymistyczne oczekiwania nie potwierdzą się w przyszłotygodniowych danych z USA, to dolar może zacząć w marcu i kwietniu wyraźnie zyskiwać na wartości względem głównych walut.
Na EUR/USD nadal pozostajemy w konsolidacji ograniczonej z dołu przez wsparcie 1,3700-1,3710, a z góry przez opór 1,3760-1,3770 i raczej do jutra wiele tu się nie zmieni.

Obraz
© (fot. dm bos)

Wykres dzienny EUR/USD

Marek Rogalski

Główny analityk walutowy DM BOŚ

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)